Wtorek, 4 grudzień 2012, 15:40
raffde napisał(a):Co nie zmienia faktu jeśli jest tak dobry jak pisze Niszka ,ze możemy po taniości pachnieć AfgańczykiemBrzmi jak hasło reklamowe Refana czy jakieś innej Nicole :?
Wtorek, 4 grudzień 2012, 15:40
raffde napisał(a):Co nie zmienia faktu jeśli jest tak dobry jak pisze Niszka ,ze możemy po taniości pachnieć AfgańczykiemBrzmi jak hasło reklamowe Refana czy jakieś innej Nicole :?
Wtorek, 4 grudzień 2012, 17:59
kwiatek napisał(a):pknbgr napisał(a):[Mówi się o ograniczeniu dostępności Afgańczyka, Tez mi sie tak wydaje. Bardzo dobre lecz ciagle podrobki Btw mam na sprzedaz Aventusa(generic oil) z minimalnym ubytkiem. Oddam za 100zl z wysyłka
Wtorek, 4 grudzień 2012, 18:23
pknbgr napisał(a):niestety ale toraffde napisał(a):Co nie zmienia faktu jeśli jest tak dobry jak pisze Niszka ,ze możemy po taniości pachnieć AfgańczykiemBrzmi jak hasło reklamowe Refana czy jakieś innej Nicole :? podróba zawsze zostanie podróbą, zawsze bedziemy okradać projektanta, zawsze bedziemy okradac marke, zawsze bedziemy pachniec podróbą
Wtorek, 4 grudzień 2012, 18:32
IrekFF napisał(a):zawsze bedziemy okradać projektanta, zawsze bedziemy okradac marke, zawsze bedziemy pachniec podróbąA producent to mnie niby nie okrada oferując mi zapach w cenie 600 zł za 30 ml?
Wtorek, 4 grudzień 2012, 18:51
lukesho napisał(a):Dokładnie to samo miałem napisać, cholera jedna.IrekFF napisał(a):zawsze bedziemy okradać projektanta, zawsze bedziemy okradac marke, zawsze bedziemy pachniec podróbąA producent to mnie niby nie okrada oferując mi zapach w cenie 600 zł za 30 ml? Doprawi historyjkę o trudno dostępnych składnikach i za to żąda sobie takie krocie, to jest dopiero kradzież
Wtorek, 4 grudzień 2012, 19:59
lukesho napisał(a):IrekFF napisał(a):zawsze bedziemy okradać projektanta, zawsze bedziemy okradac marke, zawsze bedziemy pachniec podróbąA producent to mnie niby nie okrada oferując mi zapach w cenie 600 zł za 30 ml? nie okrada, nikt nie zmusza cię do jego kupna chcesz go mieć? płać jest zły i sądzisz że producent cię okrada? nie kupuj
Wtorek, 4 grudzień 2012, 20:21
IrekFF napisał(a):nie okrada, nikt nie zmusza cię do jego kupnaLiczyłem, że padną takie argumenty. Ze swojej strony powiem, że niszowe zapachy równie dobrze mogłyby kosztować połowę tego co obecnie - reszta to marketing. Dalej nie czujesz się okradany? Bo ja tak - i czuję się zmanipulowany przez producentów, którzy twierdzą, że nie da się sprzedawać ich zapachów taniej, bo - otóż da się, ale po co, skoro klient może płacić więcej?
Wtorek, 4 grudzień 2012, 20:44
IrekFF napisał(a):pknbgr napisał(a):niestety ale toraffde napisał(a):Co nie zmienia faktu jeśli jest tak dobry jak pisze Niszka ,ze możemy po taniości pachnieć AfgańczykiemBrzmi jak hasło reklamowe Refana czy jakieś innej Nicole :? Źle do tego podchodzisz. Podróbka to jak kupujesz na Allegro za 20 złotych flakon imitujący oryginał, taki sam flakonik, taki sam karton, itd, gdzie dochodzi do naruszenia znaków towarowych marki. Tymczasem tutaj kupujesz mieszankę oleju, podkreślam, oleju, w zwykłej plastikowej butelce z korkiem. A że zapach pachnie jak oryginał? Zacznijmy od tego, że według prawa międzynarodowego zapach nie podlega ochronie prawami autorskimi. To jest fakt. Ochronie może podlegać marka Nasomatto, czy wygląd flakonika, ale zapach jako mieszanka zapachowa nie podlega ochronie. Nie może być mowy o podróbce czegoś, co nie jest chronione prawem handlowym. Weźmy za przykład Escentric Molecules 01, to tylko rozcieńczony w alkoholu Iso E Super, kosztujący 400 zł / 100 ml. Jeśli najdzie mnie ochota i kupię Iso E Super, wleję do flakonu i zacznę sprzedawać jako Niszka 01 za 60 zł / 100 ml, jest to zgodne z prawem. Czyje prawo naruszam? To zwykły półprodukt. Natomiast jeśli wleję to Iso E Super czy cokolwiek innego, choćby samą wodę i zacznę to sprzedawać jako Escentric Molecules 01, tutaj mogę liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Olej w tym przypadku sprzedawany jest jako Afgano. Idąc Twoim torem myślenia, Irku, we wspólnych zakupach rozbieramy podróbki, bo osoba uczestnicząca w rozbiórce nie dostaje perfum w oryginalnym flakonie, a "sprzedaje" jej się np. Amouage Jubilation. Myślisz, że dlaczego takie FM Group działa legalnie i to na rynku globalnym, nie tylko w Polsce? Czy gdyby naruszali znaki towarowe to sądzisz, że Coty czy inny Procter & Gamble by ich nie zrównali z ziemią w ciągu miesiąca, skoro w Niemczech za sprzedaż jednej osobie testera perfum drugiej osobie rąbią po 1000 Euro kary? Musimy wyjaśnić czym jest podróbka. Podróbka to flakon / kartonik + nadruki na nich + dowolny płyn w środku. Sprzedaż zapachu choćby idealnie, kropla w kroplę identycznego (jak w przykładzie z molekułami), ale pod inną marką - to nie jest podróbka, bo zapachu perfum nie można prawnie zastrzec. Podsumowując, te oleje to taki FM, tylko całkiem przypadkiem zapach jest identyczny lub prawie identyczny z oryginałem i nie kosztuje więcej niż on, co w przypadku FM nie jest normą. :]
Wtorek, 4 grudzień 2012, 22:44
Niszka napisał(a):IrekFF napisał(a):pknbgr napisał(a):niestety ale toraffde napisał(a):Co nie zmienia faktu jeśli jest tak dobry jak pisze Niszka ,ze możemy po taniości pachnieć AfgańczykiemBrzmi jak hasło reklamowe Refana czy jakieś innej Nicole :? ale proszę mi Niszko nie przytaczać paragrafów bo tutaj nie o tym wyobraź sobie że przesłuchałaś świetną płytę jakiegoś undergroundowego artysty twoj tok myslenia to : po co mam kupić płytę skoro mogę ją mieć za darmo? lukesho napisał(a):IrekFF napisał(a):nie okrada, nikt nie zmusza cię do jego kupnaLiczyłem, że padną takie argumenty. Ze swojej strony powiem, że niszowe zapachy równie dobrze mogłyby kosztować połowę tego co obecnie - reszta to marketing. Dalej nie czujesz się okradany? Bo ja tak - i czuję się zmanipulowany przez producentów, którzy twierdzą, że nie da się sprzedawać ich zapachów taniej, bo - otóż da się, ale po co, skoro klient może płacić więcej? jakby kasowali za afghano tyle ile kosztuje produkcja flaszki nic by z tego nie mieli, to chyba logiczne jakby wprost powiedzieli że kasują tyle za perfumy bo są ekskluzywną marką na którą sobie zapracowali to ludzie by po prostu nie kupili
Środa, 5 grudzień 2012, 17:46
Można smiało brać to olejki bez dylematów moralnych .
Firmy czy jacyś właściciele nazwy -logo YSL ,CHANEL ,DIOR okradli mnie i oszukali (w moim mniemaniu czyli na chłopski rozum ) zgodnie z prawem.Kilka razy kupiłem NIEPEŁNOWARTOŚCIOWY produkt.Nie informowano o tym ani na pudełku ani na flakonie.Za komuny w Polsce pisano na opakowaniu (wyrób-czekoladopodobny).YSL powinien zamieścić notke (wyrób-kourospodobny). Praw do woni nie mają żadnych i patentów.A jeżeli był jakiś patetnt to jest nieważny bo teraz w butelce jest co innego bez podania powodu.Sam moge sobie robic M7 i sprzedawać jako podobny do M7.
Mój obecny TOP 3
YSL Kouros Guy Laroche Horizon YSL Rive Gauche
Środa, 5 grudzień 2012, 19:14
Dopracowuję kompozycję, dziś robiłem test globalny i nie wiem jak obrać w słowa moje doświadczenia... może w punktach, będzie prościej...
zaznaczam, testowałem swoje EDP, a nie olej Trwałość na skórze: Właśnie mija dziewiąta godzina i czuję go dobrze, nie jest bliskoskórny, ale też nie jest takim killerem jak Afgano czy Montale Black Aoud. W skali 1-5 dałbym 4-. Lotność Tutaj potrzebne będą dalsze testy, bo zapach zachowuje się dziwnie. Potrafię nie czuć go wcale aby za 15 minut czuć go aż przesadnie z przyprawianiem o ból głowy. Pytałem otoczenie i podobno w ruchu czuć mnie z daleka. Gdy ktoś stoi obok mnie - nie czuje, ale gdy przechodzę obok albo się ruszę - czuć intensywnie. Zarobiłem dziś komplement, czym tak pachnę. Ciekawa sprawa że np. w czwartej godzinie wydaje mi się być bardziej lotny niż w godzinie pierwszej. Zapach Również i w kwestii samej kompozycji potrzebne są dalsze testy. Im dalej w czasie tym staje się lepszy i bardziej wyczuwalny. Tak jakby chciał przeczekać otwarcie i uaktywnić się dopiero w sercu lub bazie. Gdybym miał wyodrębnić dwa składniki z całokształtu zapachu, jest to orzech (zapach orzecha) i kadzidło. Podobieństwo do BA Za całokształt dnia dałbym 7/10. Nie jest to taki killer jak BA, ale być może to kwestia koncentracji i dodatkowego utrwalenia. Niemniej pachnie bardzo podobnie do BA, szczególnie w sercu i bazie, bo otwarcie, a właściwie pierwszych 10 minut, pachnie troszkę inaczej. Konkluzja Jeśli odczepimy się od "chęci sklonowania BA" to jest to ciekawa kompozycja warta inwestycji. Powinna zainteresować lubiących tę charakterystyczną kremowo - drzewno - kadzidlaną mieszankę z BA. Będę jeszcze eksperymentował z nieco wyższą koncentracją olejków, ale w obecnej koncentracji jak najbardziej zapach można uznać za trwały i lotny. Podobieństwo do BA (średnio na przestrzeni dnia): 7/10 (w porywach do 9) Trwałość: 8/10, ale jeszcze zobaczymy Lotność: 6 lub 7/10 Ocena zapachu: 8/10 Potrzebne będą dalsze testy, szczególnie opinie innych osób, bo zapach zachowuje się dziwnie, być może go nie doceniam. Dam jeszcze wyższą koncentrację i przetestuję też sam olej. Mam nadzieję najpóźniej w poniedziałek rozsyłać próbki. Chcę dopracować zapach aby wysłać wersję najbardziej według mnie idealną.
Środa, 5 grudzień 2012, 19:26
Po tym jako to napisałem, wyszedłem do pokoju w którym byłem 10 minut wcześniej. Cały pokój w zapachu tego EDP.
No to nie wiem już sam co myśleć o lotności... :?
Środa, 5 grudzień 2012, 19:48
Niszka napisał(a):No to nie wiem już sam co myśleć o lotności... :?Ja myślę, że szykują się rozbiórki ;)
Czwartek, 6 grudzień 2012, 09:35
Niszka, olej zmieszany z alkoholem, nabiera swoich właściwości, po okresie, minimum, 2 tygodnie.
Wszystkie parametry, o których piszesz, dopiero wtedy się podkręcą. Ostateczne związanie się substancji to 2, 3 miesiące.
Czwartek, 6 grudzień 2012, 10:53
Brzmi to co piszecie bardzo zachęcająco. Aż kusi kupić. Ale faktycznie , jak pisze lukesho, może zrobimy rozbiórkę 100tki.
http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/581/
Sprzedam aktualnie: <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://perfuforum.pl/viewtopic.php?f=52&t=11659">viewtopic.php?f=52&t=11659</a><!-- l -->
Czwartek, 6 grudzień 2012, 11:36
Dokładnie jak pisze aleks. Zmieszane przez niego olejki pachniały inaczej tuz po tym jak mi je przysłał, i inaczej po tym jak poleżały u mnie miesiąc. Zapach z czasem robi się gładszy, delikatniejszy, mniej surowy.
Luksus dla mnie - piękna kobieta u boku, perfumy i dobre espresso
Opium dla mas - blog o męskich perfumach Fragrantica PL - mój profil
Czwartek, 6 grudzień 2012, 11:42
aleksander napisał(a):Niszka, olej zmieszany z alkoholem, nabiera swoich właściwości, po okresie, minimum, 2 tygodnie. Faktycznie, zupełnie mi to umknęło, dzięki. Przecież trzeba wziąć poprawkę na to, że olej "moczył się" w alkoholu dopiero 1 dzień. Zapach stanie się jeszcze bardziej wytrawny. W takim razie póki co nic przy nim nie zmieniam. Dziś zrobię kilka perfumetek, poślę je w poniedziałek. Zobaczymy jak ocenicie zapach w obecnej formie, a jak coś to zawsze można później pokombinować.
Wtorek, 11 grudzień 2012, 20:34
Panowie matlak, Biral i Lukesho - jutro wysyłam Wam po próbce EDP. Już teraz widzę, że koncentracja powinna być wyższa, ale perfumetki zapełniłem po 2,5 ml i już nie mogę dać wyższej koncentracji, także kolejne osoby załapią się już prawdopodobnie na wyższą koncentrację.
Czemu wyższa koncentracja? Nadal wydaje mi się, że zapach jest zbyt bliskoskórny przez pierwsze 2 godziny po aplikacji. Ale może to tylko złudzenie? Nie wiem czy tego oleju nie dać w maksymalnie najwyższej koncentracji, dającej się rozpylić, czyli najlepiej z 70%. Jutro napiszę coś więcej.
Wtorek, 11 grudzień 2012, 23:57
Cieszę się i tak, zobaczymy co z tego wyszło :-) Moja przesyłka jednak się zagubiła, ale sprzedawca wspaniałomyślnie wysłał nową. Pozostaje czekać.
Środa, 12 grudzień 2012, 00:02
W końcu porównam lotność z olejem Aventusa.. ciekawe ile daje to zmieszanie z alko
|
|