Sobota, 15 wrzesień 2012, 20:31
Często zestawiane ze sobą, a Grey Flannel stawiany jako inspiracja do stworzenia Fahrenheita.
Dwa ponadczasowe, wybitne i genialne dzieła. Arcymęskie, ponadczasowe i oparte na wspólnej nucie fiołka.
Miałem ogromny problem ze wskazaniem, który lepszy. Minimalnie, na promile zwycięża...Grey Flannel.
Który wg Was jest lepszy?
Dwa ponadczasowe, wybitne i genialne dzieła. Arcymęskie, ponadczasowe i oparte na wspólnej nucie fiołka.
Miałem ogromny problem ze wskazaniem, który lepszy. Minimalnie, na promile zwycięża...Grey Flannel.
Który wg Was jest lepszy?