Poniedziałek, 4 czerwiec 2012, 16:27
Witam serdecznie
Od jakiegoś czasu przeglądam to forum i postanowiłem zasięgnąć Waszej rady
Sprawa ma się tak, że szukam perfum nietuzinkowych, oryginalnych, znudziły mi się te wszystkie kelviny cleiny i hugo bosyy, farenheity, euphorie itd itp. One wszystkie pachna podobnie, albo slodko albo cytrusowo itd. I wszyscy ich używaja bo sa latwo dostepne i popularne. Ja chce czegos oryginalniejszego, czegos co nie nosi na codzien 50% facetów...
Szukam czegos bardziej wyrafinowanego, nie zależy mi na tzw. "pussy magnet" - czyli syndrom zdejmowania przez płeć piękna majtek na sam zapach ;p
Szukam czegoś takiego co byłoby mega naturalnym zapachem, który mógłbym nosić zawsze od rana do wieczora, zalezy mi na naturalności, ale tez eby był to zapach trudny do odgadnienia, trudny do zdefiniowania i który wzbudzałby zainteresowanie.
Zainteresowałem się więc troche perfumami niszowymi i znalazlem kilka firm jak np. Olivier Durbano, czy tez Commes des Gargon, chyba najbardziej pasowałyby do mnie jakies leśne klimaty ale bez kwiatów, - np. jakieś żywice, kora drewna, świeżość deszczowej pogody - takie cudeńka, jeśli wiecie co mam na myśli. Intryguje mnie też własnie Black Tourmaline, ale nie wiem czy ryzykowac wydanie od razu takiej kasy na butelke 100 ml, czy lepiej wziac próbke i zobaczyc samemu. Słyszalem też pochlebne opinie o CDG - WOnderwood - ktoś może używał?
Jesli już mniej więcej wyraziłem się jasno, to prosiłbym Was o wskazanie swoich typów, im więcej tym lepiej, i kiedy już uda mi się zgromadzić jakas liste to pewnie zamówie kilka próbek..
Z góry dziękuje.
PS - aha mam 26 lat - o ile to jest jakis argument przy wyborze perfum. ;p
POzdrawiam.
Od jakiegoś czasu przeglądam to forum i postanowiłem zasięgnąć Waszej rady
Sprawa ma się tak, że szukam perfum nietuzinkowych, oryginalnych, znudziły mi się te wszystkie kelviny cleiny i hugo bosyy, farenheity, euphorie itd itp. One wszystkie pachna podobnie, albo slodko albo cytrusowo itd. I wszyscy ich używaja bo sa latwo dostepne i popularne. Ja chce czegos oryginalniejszego, czegos co nie nosi na codzien 50% facetów...
Szukam czegos bardziej wyrafinowanego, nie zależy mi na tzw. "pussy magnet" - czyli syndrom zdejmowania przez płeć piękna majtek na sam zapach ;p
Szukam czegoś takiego co byłoby mega naturalnym zapachem, który mógłbym nosić zawsze od rana do wieczora, zalezy mi na naturalności, ale tez eby był to zapach trudny do odgadnienia, trudny do zdefiniowania i który wzbudzałby zainteresowanie.
Zainteresowałem się więc troche perfumami niszowymi i znalazlem kilka firm jak np. Olivier Durbano, czy tez Commes des Gargon, chyba najbardziej pasowałyby do mnie jakies leśne klimaty ale bez kwiatów, - np. jakieś żywice, kora drewna, świeżość deszczowej pogody - takie cudeńka, jeśli wiecie co mam na myśli. Intryguje mnie też własnie Black Tourmaline, ale nie wiem czy ryzykowac wydanie od razu takiej kasy na butelke 100 ml, czy lepiej wziac próbke i zobaczyc samemu. Słyszalem też pochlebne opinie o CDG - WOnderwood - ktoś może używał?
Jesli już mniej więcej wyraziłem się jasno, to prosiłbym Was o wskazanie swoich typów, im więcej tym lepiej, i kiedy już uda mi się zgromadzić jakas liste to pewnie zamówie kilka próbek..
Z góry dziękuje.
PS - aha mam 26 lat - o ile to jest jakis argument przy wyborze perfum. ;p
POzdrawiam.