Sobota, 22 maj 2021, 19:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Niedziela, 23 maj 2021, 00:38 przez charoshi. Edytowano łącznie: 1)
Zara Vibrant Leather EDP
Wg Fragry Vibrant Leather Eau de Parfum marki Zara to skórzane perfumy dla mężczyzn.
Góra: Bergamotka
Środek: Bambus
Dół: Skóra
Od dwóch dni używam globalnie i to całkiem nieoszczędnie, a nawet przez moment nie przyszło mi do głowy, że tu jest skóra. A jeśli jest to taka rozrzedzona bardzo. Wyraźniej wyczuwam tu te deklarowane akordy świeżo korzenne i drzewne. Podoba mi się rześkie, cytrusowe, bergamotkowe otwarcie, które dosyć szybko przechodzi w charakterystyczne Awikowo wytrawne brzmienie.
Bo ewidentnie jest to klon Avika. Czy udany - nie wiem. Ostatnio prawdziwego Aviego wąchałem z 6 lat temu na samym początku przygody z perfumami. To czego jestem pewny, to że dla mnie jest lepszy niż inny klon - Mercedes Select. Między innymi przez parametry, które są całkiem w porządku, bo po całym dniu jeszcze delikatnie majaczy i nawet Żona z bliska wyczuwała. No i chyba też dlatego, że Merc był cięższy, bardziej niemrawy, a Zara mimo, że to edp, to jakby taka żywsza jest.
Flaszka ładna, ciężka, a koras magnetyczny. I nie wiem jak to wygląda z rzetelnością informacji dotyczących pojemności. Często widzę, że ponoć ma 120ml (np. na sklepie internetowym Zary), ale mój kupiony w salonie Zary ma 100ml. Taka informacja jest zarówno na flakonie, jaki i na kartonie. Może 120 miała poprzednia wersja edt.
Generalnie jest całkiem spoko i może nawet zostanie u mnie na dłużej. Na razie dam 4/6.
[Edit]: Co do skóry, to w zaawansowanej bazie rzeczywiście jednak jest coś, co nieco przypomina skórę a'la Bottega Veneta. Ale musiałem się porządnie skupić, żeby to wyczuć.