RoQ napisał(a):Zdaję sobie sprawę, że większość wybrała by Domestosa, bo bardziej wyrazisty...
Rozbieramy?
__________________________
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/143/">http://www.fragrantica.com.pl/uzytkownicy/143/</a><!-- m -->
Panie i Panowie, u nas w Szczecinie zaczynają pachnieć lipy. W związku z tym zaczynam na ulicy szczerzyć zęby do obcych przechodniów (tzn. tak naprawdę to do siebie, ale oni tego nie wiedzą, bo i skąd, że doznaję ekstazy od zapachu kwitnącej lipy)
Zapach świeżo skoszonej trawy ( trawy łąkowej , gdzie są różne zielska , kwiatki a nie takiej na trawniczku domowym) Zapach pasty do mebli - choć to akurat mało z naturą ma wspólnego. Zapach żywicznego drewna i rozgrzanego na słońcu wrotyczu. ( oraz mnóstwo innych )
A las po deszczu pachnie pachnie zawsze inaczej .Czasem jest to zapach mokrego psa.
Pozostań w pokoju a ruchy miej roztropne , aby uderzając się w łokieć nie trafić w to miejsce które czyni prąd.
Mam ciało osiemnastolatki.( Trzymam je w tapczanie).
hanka napisał(a):A las po deszczu pachnie pachnie zawsze inaczej .Czasem jest to zapach mokrego psa.
Bo to od gatunku drzew w lesie zależy Haniu
"mój" sosnowy zagajnik u rodziców zawsze pachnie tak samo po deszczu.
A jakie grzyby tam można znaleźć hock:
Od gatunku na pewno. Ale w moim lesie gatunki drzew są jednak niezmienne A zapach różny.Pewnie jakieś inne czynniki wchodzą w grę. Nieważne . Grunt ze pachnie .
Pozostań w pokoju a ruchy miej roztropne , aby uderzając się w łokieć nie trafić w to miejsce które czyni prąd.
Mam ciało osiemnastolatki.( Trzymam je w tapczanie).