Środa, 28 lipiec 2021, 15:03
Mam do tego Bossa niebywały sentyment, będąc młodziutkim chłopakiem, dostałem anytperspirant w sztyfcie, to było WOW - markowy sztyft Bossa. Oszczędzałem go bardzo, żył ze mną kilka lat, potem kupiłem flakon jako pierwsze markowe perfumy, flakon niemal pusty, jest nadal ze mną. Parametry które pamiętam były bardzo dobre, mimo wtedy mniej wyrobionego zmysłu węchu, projektował cały roboczy dzień.
Straganik https://perfuforum.pl/thread-18333.html