Czwartek, 5 listopad 2020, 15:39
Ze stalinowskiego podręcznika brzmiałoby - "Nie ma ludzi zdrowych, są tylko nierozstrzelani."
Czwartek, 5 listopad 2020, 15:39
Ze stalinowskiego podręcznika brzmiałoby - "Nie ma ludzi zdrowych, są tylko nierozstrzelani."
Czwartek, 5 listopad 2020, 17:02
Gdzieś tam czytałem, że tygodniowo zaraża się ok. 1 mln osób.
Większość nie jest poddawana / nie poddaje się testom, i nigdzie tego (choroby) nie raportuje. To byłaby dobra wiadomość, bo oznaczałaby mimo wszystko niewielką śmiertelność (rejestruje się wszystkie zgony), oraz to że horyzont czasowy wygaśnięcia epidemii jest gdzieś w zasięgu kilku miesięcy.
Czwartek, 5 listopad 2020, 17:39
Inves, przecież decyzja TK nie wzięła się z kosmosu. Rząd robił kilka podjeść do masowych strajków, ten się udał.
Czwartek, 5 listopad 2020, 18:04
To luźny pogląd, ale wg mnie chorobę najbardziej dystrybuują szkoły, głównie podstawowe,
przedszkola, oraz miejsca związane ze służbą zdrowia (przychodnie, szpitale, itd.). Potem to się roznosi po rodzinach, zakładach pracy, w środkach komunikacji, itd. Jak jest przekroczona pewna krytyczna gęstość zarażonych, to trudno to powstrzymać...
Czwartek, 5 listopad 2020, 18:16
No nie mogę się nie zgodzić z tym, bo żywię dzieciaki w szkołach na codzień
Intendent szkoły, w której pracowałem ostatni miesiąc jasno określiła, ze mam się nie przyznawać do wyniku i przychodzić do pracy.
Niedziela, 8 listopad 2020, 14:42
darivsz napisał(a):Inves, przecież decyzja TK nie wzięła się z kosmosu. Rząd robił kilka podjeść do masowych strajków, ten się udał. Decyzja nielegalnie i wadliwie wybranego tak zwanego "Trybunału Konstytucyjnego"
Złote myśli użytkownika nowy48:
"Jeszcze nie wachali a już oceniają ma pdst składu. . flakon nawiązuje nieco do tego co już dior wypuszcza." "Gdyby tak przyrównać to acqua di Parma oud z tym ze pozbawiona tytułowego składnika."
Poniedziałek, 9 listopad 2020, 16:05
No to się melduję.
Wychodzi na to, że koronę przechorowałem. W moim przypadku przebiegło to dość łagodnie. Temperatura ok 38C, chrypa, trochę kaszlu, ogólne osłabienie, lekkie łamanie w gnatach i takie symptomy corocznych przeziębień, czy też gryp. Bardziej ze względów dobrosąsiedzkich, niż z mojego ciężkiego stanu, przez ok dwa tygodnie siedziałem w domu. Gdyby nie ogólna psychoza epidemiczna, to pewnie normalnie chodziłbym do roboty, łykał jakieś gripexy i klął na przeziębienie.
Artur
Poniedziałek, 9 listopad 2020, 18:35
A mieliście tak koronowcy, że Wy byliście chorzy a wasi domownicy nie ? Znam takie dwa przypadki: mąż chory, średnio ciężko a żona test negatywny. :roll: Zmierzam do tego, czy te testy nie płatają figla przy normalnym przeziębieniu np ?
Bentley inaczej niż w motoryzacji, zaskakuje mnie pozytywnie nie tylko jakością, ale też ceną
Poniedziałek, 9 listopad 2020, 18:59
Na serio wierzysz że te testy mają powiedzmy choćby 90 procent skuteczności? Ch*j, ktoś powie, to kwestia nauki nie wiary, ale z drugiej strony, farmaceutyka ma leczyć i bić kasę a nie wyleczyć.
Poniedziałek, 9 listopad 2020, 19:20
Ja nie robiłem wymazu, tylko przeciwciała. Podobno ich obecność świadczy o przebytej infekcji.
W czasie choroby nie rwałem się na wymaz, bo nie chciałem kwarantanny. Akurat mam warunki do izolowania się bez wizyt policji i tego całego cyrku
Artur
Poniedziałek, 9 listopad 2020, 20:00
Od dwóch tygodni walczę z jakąś zarazą...
Najpierw przechorowała moja żona - 4 dni gorączki i po sprawie ( na kilka dni straciła węch ) - pozostał kaszel... Żona wyzdrowiała , a tydzień później u mnie pojawił się stan podgorączkowy i takie ogólne rozbicie. Myślałem , że Gripex załatwi sprawę... Niestety na drugi dzień gorączka podskoczyła na 38,4... Teleporada - antybiotyk, leki przeciwgorączkowe i zaczęła się zabawa... Temperatura do 39,7 C, jak wziąłem lek przeciwgorączkowy to był chwile spokój ( 38 C), ale potem znów >39 C. Dreszcze, uczucie zimna na zmianę z gorączką... W nocy zmieniałem koszulki bo można je było wykręcać... Po ok. tygodniu gorączka zniknęła, pojawił się suchy męczący kaszel, ogromne osłabienie (36,3 C ) oraz ból pleców... Teleporada - u dwóch niezależnych lekarzy : na 95% COVID-19 Skierowanie na testy (wymaz) Test zrobiłem w piątek popołudniu , wynik negatywny dostałem w niedzielę wieczorem... W tej chwili jestem bardzo osłabiony , węch mam , smaki czuję - choć mam wrażenie, że wszystko jest jakieś inne... W sumie jest już lepiej , ale nie mam pojęcia czy to była grypa , czy COVID...
Poniedziałek, 9 listopad 2020, 20:20
kolejne potwierdzenie teorii, że testy wymazowe (przynajmniej te używane w polskich labach) są gówno warte. tylko test na przeciwciała z krwi da ci odpowiedz.
Poniedziałek, 9 listopad 2020, 20:59
Teleporada i odrazu ładują antybiotyk. Grubo... Bez osłuchiwania i innych badań fizykalnych. :lol:
Poniedziałek, 9 listopad 2020, 23:50
Antybiotyk jako profilaktyka nadkażenia bakteryjnego.
Może ma to sens u osób szczególnie narażonych (np. starszych). Ale ogólnie, to raczej coś tu nie gra...
Wtorek, 10 listopad 2020, 00:12
Teleporady są super. Znam przypadek, że okulista poprosił zdjęcie oka bo potrzebował do diagnozy.
Inny przypadek jak koleżanka w pracy z krzesła zjechała i była totalnie bezwładna. Co się później okazało po podanych przez nią objawach lekarz na teleporadzie przepisał jej lek zwiotczający mięśnie nawet o tym jej nie informując. Także kto mieszka w Polsce ten się w cyrku nie śmieje :-) Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka
Wtorek, 10 listopad 2020, 00:23
Zdalny stomatolog - to byłoby coś! :geek:
Wtorek, 10 listopad 2020, 07:54
W Pana lewo, moje prawo :lol:
Wtorek, 10 listopad 2020, 09:34
inves napisał(a):Zdalny stomatolog - to byłoby coś! :geek:Zdalna kolonoskopia to byłoby dopiero coś! Miałbyś wybór - wysyłają własnego drona, albo zaczynasz konferencję w Zoomie i sam jesteś operatorem kamerki
Wtorek, 10 listopad 2020, 16:42
Pewnego dnia, nanoboty załatwią te problemy.
Wtorek, 10 listopad 2020, 22:25
Teleporada w wiekszosci przypadków jest do bani i jest złym rozwiązaniem kiedy objawy jakiejs nieznanej choroby wystepują po raz pierwszy ale podam dwa przykłady kiedy jest super rozwiązaniem dla osób przewlekle chorych
1. chorujesz na chorobę przewlekłą i potrzebujesz leków, które stale bierzesz - nie musisz leciec do lekarza czy to osobiscie czy też z karteczką jakie leki potrzebujesz, nie zajmujesz komus miejsca,nie ryzykujesz jakiegos przeziebienia czy grypy od osób w poczekalni 2. masz badania specjalistyczne wykonywane w szpitalu i dostajesz wynik badania np patomorfologicznego, - nie musisz jechac do poradni przyszpitalnej,spędzać tam dosłownie cały dzień w kolejce gdzie lekarz i tak jedyne co moze zrobić to z tobą pogadać i przeczytac kartę z wynikiem jaki mu przyniosłeś z badania. Sprawe da sie załatwić przez telefon czytając co na wyniku napisali , modyfikacje stale przyjmowanych leków tez można dokonać przez telefon. tak wiec w niektórych przypadkach jest rozwiązaniem dobrym
Masz czegoś dużo ? chcesz sie wymienić dekantem ? pisz !
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/1564/ |
|