Środa, 5 sierpień 2020, 16:05
Według producenta, to ciepły, elegancki i świetlisty zapach, którego kompozycja zbudowana jest nut aksamitki, bursztynu i piżma. Tyle producent.
Według mnie, to ordynarna zżynka z Maison Francis Kurkdjian Baccarat Rouge 540. Trwałość zapachu gorsza niż w oryginale, ale ogólnie efekt bardzo dobry, bez porównania lepszy niż np. u Ariany Grande, czy jak jej tam. Gdyby ktoś miał wątpliwości czym naprawdę jest bohater wątku, flakon ma dominujący kolor czerwony. I tu uwaga: flakon jest naprawdę porządny – ciężki, z poprawionym korkiem. Zdecydowanie nie wygląda to i nie pachnie jak 60 zł, choć pewnie wielu kolegów stwierdzi, że można sobie za takie pieniądze większą przyjemność sprawić w inny sposób.
Tylko czemu perfumy te zostały zakwalifikowane jako męskie, jeśli u mnie w głowie są damskie?
Według mnie, to ordynarna zżynka z Maison Francis Kurkdjian Baccarat Rouge 540. Trwałość zapachu gorsza niż w oryginale, ale ogólnie efekt bardzo dobry, bez porównania lepszy niż np. u Ariany Grande, czy jak jej tam. Gdyby ktoś miał wątpliwości czym naprawdę jest bohater wątku, flakon ma dominujący kolor czerwony. I tu uwaga: flakon jest naprawdę porządny – ciężki, z poprawionym korkiem. Zdecydowanie nie wygląda to i nie pachnie jak 60 zł, choć pewnie wielu kolegów stwierdzi, że można sobie za takie pieniądze większą przyjemność sprawić w inny sposób.
Tylko czemu perfumy te zostały zakwalifikowane jako męskie, jeśli u mnie w głowie są damskie?