Dostalem maila, że sytuacja z pomyłka mogła mieć miejsce,i wyslą jeszcze raz.Posiadam sampla Civeta i zrobiłem test reka w rękę, i ja nie widze różnicy:-) Dałem do powąchania żonie i zapytalem które ladniejsze?Odpowiedziala ze to te same perfumy:-)Chyba ze sloth ma DNA Civeta,i są to dwa różne zapachy...
Znam obydwa zapachy i w sumie dziwi mnie trochę porównanie. Sloth jest taki mdły, owocowo-lawendowy bez jakiejś wielkiej projekcji, przy czym Civet jest petardą aledhydowo-kwiatowo-pudrową hmm... Czekam na dalszy rozwój sytuacji
Odebralem dzis sloth, i po rozpakowaniu widzialem ze kolor cieczy w probce jest inny niz ten ktory dostalem wcześniej ,wiec musieli w lulua pomylic flakony:-) Obsluga klienta i tak na wysokim poziomie, wiec jak ja to mowie każdemu moze sie zdarzyć:-)