Gucci PH. Naprawdę tak go widzę. I dlatego między innymi nie cierpię.
Widzę festiwal w Kołobrzegu i Adama Zwierza. Tylko z dłuższymi pekaesami i czarnym smokingu...
Jak to dobrze, że jestem niepodatny na opinię osób drugich, bo po tych obrazkach, które tutaj wrzuciłeś, odnoszących się do Gucci pour Homme, już dawno powinienem wywalić flakon przez okno :lol:
Simon napisał(a):Jak to dobrze, że jestem niepodatny na opinię osób drugich, bo po tych obrazkach, które tutaj wrzuciłeś, odnoszących się do Gucci pour Homme, już dawno powinienem wywalić flakon przez okno :lol:
To nie tak! To moje "widzenie". Twoje może być zupełnie inne
pknbgr napisał(a):Jestem gejem? Co na to moja żona :?
Nie dowiesz się, póki nie spytasz Może nie będzie jej to przeszkadzać A tak na poważnie, to dla mnie nie ma w tych dwóch jegomościach nawet cienia gejowatości. 100% męskiej elegancji w bardzo dobrym wydaniu.
kwiatek napisał(a):ja chce wyglądac w ich wieku jak oni...
Ja chciałbym już teraz wyglądać jak oni, w sensie ubraniowym. Szczególnie jak ten pierwszy gość. IMO płaszcz jest szyty na miarę. Wooster już tak ochoczo z bespoke nie korzysta, ale też zawsze ma dobrze dopasowane ciuchy. Tyle, że czasem przesadza z ekstrawagancją, jak na mój gust.
pknbgr napisał(a):Tak podejrzewałem, ale nie chciałem nic pisać. Czekałem na rozwój sytuacji.
Oj tam... Tak sobie napisałem. Bo dla mnie, facet, który przykłada taką nieziemską wagę do swojego wyglądu
ma coś z cioty, albo narcyza. Fatałaszki, apaszki, solarka, kremiki i praca w charakterze akwizytora na parkingu pod Biedronką.
Nie moja bajka.
Gdzie te czasy, kiedy Zdzisław Dyrman nadawał ton męskiej modzie?