Wtorek, 22 maj 2018, 00:02
Twórca - Martine Denisot (2015)
Skład: bergamotka, cytryna, narcyz, jaśmin, róża, agar, szafran, sandałowiec.
Khamsin jest zapachem gorącego, mocnego wiatru, który wieje przez okres nawet 50 dni w niektórych krajach Bliskiego Wschodu.
Jest to wiatr spleciony z zapachem jaśminu, pozostawiający uczucie odurzającego, leniwego letargu.
Surowy zapach, który przywołuje upalne ciepło jebelów (pasma górskie).
Khamsin to unisex, orientalny zapach zawierający nuty bergamotki, cytryny, narcyza, jaśminu, róży, drzewa agarowego (oud), szafranu i drzewa sandałowego.
Pierwsze wrażenie to Jaipour od Boucherona tyle że bardziej medyczny, oudowy.
Prawdę mówiąc przestał mi się jako tako podobać ten zapach po paru użyciach, a tu może być ciekawiej.
Khamshin to wytwór unisexowy, z szafranem i narcyzem, wysubtelnia się i wygładza, zostawia przy tym początkowy, wyostrzony oud.
Absolutnie nie jest kontrowersyjny a ugładzony, intymny.
W 70% dla kobiet. Robi się nieco oleisty, żółty, plażowy?
Czuć w nim pewien dysonans między luksusem, a najzwyklejszą doniczką z kwiatami.