Poniedziałek, 8 lipiec 2013, 09:35
Robert napisał(a):Po pierwszym kontakcie oceniłem pachnidło na "4", później nastąpiło olśnienie :o "genialna woń !". Teraz, po kilku testach globalnych, już wiem, że to była złudna miłość, a pierwsze wrażenie było właściwe. Zapach jest tylko dobry jak dla mnie i jest w czołówce najbardziej przewartościowanych zapachów jakie znam, tak jak i reszta poznanych przeze mnie Molvizarów.Trudno mi się z Tobą nie zgodzić. Z tym, że u mnie zachwyt był przy pierwszym użyciu (projekcja, trwałość, skomplikowana i wielowymiarowa tkanka kompozycji), a potem nastąpiło ostudzenie: zapach nie porywa, a parametry użytkowe wręcz przeszkadzają, skoro BC mnie męczy.