Mech dębowy

Polecam w kontekście tytułowego mchu sprawdzić Duc De Vervins - Houbigant. Klasowa kompozycja, chociaż dla wielu może okazać się za bardzo staromodna.

Również się pod tym podpisuje. Duc de Vervins to bomba mchu.

No to dobrze wiedzieć, dzięki.
Chociaż staromodność nie brzmi zacęcająco.
Niedawno kupiłam miniaturę Mitsouko Guerlain'a, gdzie także miała być bomba mchu, przynajmniej wg Fragrantiki. I gucio, nic z tych rzeczy, mchu zero, za to "staromodności" w nadmiarze.

Duc De Vervins tej staromodności także ma co niemiara. Ale czuć także, że to szlachcic, chociaż wielce nobliwy.

Oj tak. I bardzo mi pasuje, że staromodny. Ale przy okazji, jest wręcz naładowany mchem. Narobiliście mi smaka na niego znowu

Zainicjuj rozbiórę. Sam skusiłbym się na 10 ml.

i ja i ja!

Pierwsze co mi przychodzi na myśl jak słyszę mech dębowy to Kouros

Wszystkie tak zwane szypry mają obowiązkowo mech dębowy w bazie, więc i Antaeus, i Kouros i stary Pour Monsieur Chanel, i Eau Sauvage, Azzaro Acteur, Pour Homme, Polo; kompozycje fougere - również, ale, niestety, we współczesnym Fougere Royale jego już nie ma.
Choć IFRA nie zaleca powyżej 0,1 % w kompozycji, ale można stosować, trzeba tylko zaznaczyc na opakowaniu.
Poza tym jest evernil;)

Niestety klasyki z lat 50-80, po wprowadzaniu zakazów od początku 2000 roku, nie zawierają mchu już wcale, lub jego ilości są śladowe i służy jako utrwalacz. Prawdziwy mech dębowy to nie miodowo-kadzidlane klimaty jak to wiele osób określa ale zielsko.

W obecnych wersjach:

Chanel Antaeus
YSL Kouros
Paloma Picasso EDP
Rober Piquet Bandit
Eau Sauvage
Givenchy Gentleman
Mchu dębowego nie czuję ani najmniejszego grama. Najbardziej mszystym do granic możliwości zapachem jest stary Kouros, sprzed 2000 roku ! Konkretnie daje zimnym, szorstkim zielskiem. W obecnych wersjach perfum na pewno czuję mech dębowy w Azzaro Pour homme, troszkę w Robert Piquet Caravache oraz Chanel Pour Monsieur, który pachnie prawie identycznie jak Caravache.

Grający pierwsze skrzypce, goryczkowy, ostry i swieży mech dębowy występuje w azzaro chrome.
Na mojej zapasowej butelce azzaro chrome z 2013.08 w składzie na pudełku wymieniona jest mąka tarniowa- evernia prunastri oakmoss extract. W kenzo pour hoome, ck one, invictusie, cool water, aspen nie czuję tego tak dużo.

Czy mógłby ktoś umny podpowiedzieć, gdzie kupić trochę absolutu? Takiego prawdziwego, a nie tylko z etykietką. Dziękuję.

Można np. tu: https://shop.perfumersapprentice.com/p- ... te-10.aspx

Produkt Robertet więc jakość na pewno top.

Lub zrobić samemu
viewtopic.php?f=46&t=15155&p=479629#p479629
przedostatni post

Pytanie było o absolut więc tylko metoda nr 2 jak już, a w ogóle benzyna ekstrakcyjna jest bezwonna?

Zdobyłem absolut- jak go teraz używać- dodawać do kompozycji w postaci "jak jest" czy sporządzić roztwór alkoholowy- jeśli tak, to w jakich proporcjach?

http://www.thegoodscentscompany.com/demos/dm1009131.html Tu masz przykładowe formuły. Używa się i nierozcieńczony i różne poziomy rozcieńczenia 50% i 10%.

Szał. Tego mi było potrzeba. Dzięki.