Givenchy - Eau de Givenchy (2018)

[Lucjan]

Za polską Fragrą Eau de Givenchy (2018) marki Givenchy to cytrusowe perfumy dla kobiet i mężczyzn wydane w 2018 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Francois Demachy. Nutami głowy są bergamotka, pomarańcza, mandarynka, cytryna i petitgrain; nutami serca są kwiat pomarańczy, neroli, hedione, gorzki migdał i nuty zielone; nutami bazy są białe piżmo, cedr i wetyweria.

Dwa dni temu próbowałem.
Pierwsze wrażenie to... Przemysławka
Po około 20 min. wyszedł mocno jaśmin i tak trzymał dosyć długo. Potem w dali pobrzmiewał mi trochę jakby Dior Cologne.

Bardzo przyjemny ,kolonski zapach od givenchy,podobienstwo ewidentne do neroli portofino jak i mugler cologne unisex pelna geba ,swieze ,zielone bardzo subtelne pefumy ,delikatne typowo letnie,o dziwo o naprawde dobrej twalosci lecz bardzo kiepskiej projekcji przez 1-2h bardzo fajnie pracowal na skorze po tym czasie ,siada bardzo blisko skory i tak sobie trwa,po 4h wyczuwalny jedynie przy baardzo bliskim kontakcie,szkoda zapach bardzo ladny, jesli ktos lubi w/w zapachy test musowy byc moze tylko na mojej skorze takie parametry,mimo wszystko jest to dobry zapach polecam!!!

Jest tak jak pisze Belial Lord: Eau de Givenchy ma w sobie trochę kolońskości Neroli Portofino, trochę świeżości i czystości z Muglera, ale i odrobinę własnego pomysłu na tę kompozycję, a do tego pachnie naprawdę naturalnie. Jednak Givenchy jak chce to potrafi. W cenie "online'owej", o ile zdąży się w takiej pojawić, będzie to świetna propozycja na nadchodzące lato.

[BlueJeans]

szukałem dzisiaj tej wody w Krakowie w D i S i niestety nie było jeszcze, a szkoda bo jestem jej bardzo ciekawy. Szczególnie po waszych pozytywnych opiniach.

W cenie "online'owej", o ile zdąży się w takiej pojawić, będzie to świetna propozycja na nadchodzące lato.

Może z tym być ciężko już w bieżącym sezonie.

To na przyszły sezon. Może nie zdążą zreformułować.
Zresztą na to lato jest już doskonałe Eau de Citron Noir.

Doskakuje do poziomu Eau de Citron Noir?

Bardzo proszę o informację, czy uniseks, czy koloński?
Bo "kolońskość" kojarzy mi się bardziej z męskością

Zapach bardzo dobry. Moim zdaniem fani linii Acqua di Parma Colonia powinni być bardzo zadowoleni.

Bardzo proszę o informację, czy uniseks, czy koloński?
Bo "kolońskość" kojarzy mi się bardziej z męskością

Koloński unisex nie jest dobrą odpowiedzią?
Nie jest to klasyczna męska kolońska spod znaku 4711, natomiast nie da się ukryć, że w pierwszych minutach trwania zapachu, typowy mix neroli i bergamotki jest wyczuwalny. Później są to już bardziej świeże i mydlane klimaty kojarzące się z raczej z uniwersalną czystością (jak w Muglerze). Na A pojawiły się już próbki - na pewno będą lepszym wyborem niż flaszka w ciemno jeśli masz wątpliwości.

dla mnie kobieta moze smialo uzywac,

no coraz bardziej ciekawie piszecie o tej nowości

Dziś przy okazji próby DHP niuchnąłem lekko tytułowego bohatera i wziąłem go na bloter. Generalnie nie jestem fanem takiej "kolońskości", bo wszystkie pachną podobnie, za słabo i jak odświeżacze do powietrza, ale rzucił mi się w oczy na półce i przypomniałem sobie, że czytałem o nim na forum, więc spróbowałem. Kupić nie kupię, ale jest ok, cytrusy lekko przełamane czymś słodkim, może to ta mandarynka, może migdał. Nie wiem, nie znam się, nie orientuje, zarobiony jestem. Myślę, że dla kogoś kto lubi tego typu zapachy to pozycja godna uwagi i warto spróbować, skoro nawet taki "niefan" jak ja ma pozytywne wrażenia. I bardzo ładny flakon, prosty, czysty, bez udziwnień na siłę. Trochę mi się kojarzy z Guerlain Aqua Allegoria, chyba Limon Verde albo którymś zapachem z tej serii.

Spróbowałem przelotem na lotnisku. Nie znam Neroli Portofino, ale znam Zegnę Mediterean Neroli i właśnie z Zegną mi się skojarzył. Zapach ładny, nieco kwiatowy (neroli). Parametry raczej średnie. Z pewnością nie jest to kolejny współczesny ulepek. Warto spróbować.

Pierwszy test nadgarstkowy z małej próbki z Allegro. Duże nadzieje wiązałem z tym zapachem jako lepszy zamiennik Neroli Portofino, z którym konotacje są jak najbardziej na miejscu. Zapach zbliżając się do bazy coraz bardziej przypomina TF. Niestety wyczuwam w nim dosyć wyraźnie migdał, za którym nie przepadam. Szczególnie wyczuwalny jest w sercu. Parametry niestety na kolana nie powalają. Trwałość jeszcze można przeboleć 4-5 godzin, natomiast projekcja jest na miernym poziomie. Zapach projektuje delikatnie przez kilka minut po czym staje się bliskoskórny. Pierwsze wrażenie to "dobry" i potrzebuję jakiegoś dekantu na kilka globalnych testów. Może ktoś już ma butelkę tego specyfiku i chciałby się podzielić w odpowiednim dziale ???

Coś pomiędzy Tom Ford Neroli Portofino a Zegna mediterranean neroli. Wydaje się bardziej delikatny niż oba ww. i trochę mydlany. Bardzo fajny, lubię takie klimaty na pewno kupię flakon jak nieco stanieje.