07 kwietnia 2018, 18:06 - So
Kilka dni ponosiłem wersję EDP i jestem trochę zaskoczony, bo po opiniach na forum spodziewałem się, że to będzie coś identycznego z EDT, a tak nie jest.
EDP jest słodszy, mocno wycięty z początkowego pieprzu. Moim zdaniem EDT ma sporo świeżości, która w EDP została ograniczona.
Jeśli chodzi o parametry, to EDP jest trwalszy, projekcję ma bardzo podobną, nie licząc otwarcia, w którym EDT wygrywa ze względu na więcej pieprzu.
Osobiście będę je chyba rozgraniczał tak, że EDT - dzień i temperatura w okolicach 20-25st, EDP - wieczory i trochę chłodniejsze temperatury.
Nie rozumiem też zarzutów do tego, że EDP jest podobny do EDT. Przecież chyba o to chodzi, żeby EDP nie był jakimś zupełnie nowym zapachem, tylko wariacją z większą koncentracją. Mnie np. to irytuje, gdy jakaś marka wydaje pod EDP coś co ma niewiele wspólnego z protoplastą.
Ocena taka sama jak przy EDT, czyli 4.5, co przy zaokrągleniu daje 5.