Poniedziałek, 15 styczeń 2018, 18:20
NEBBIA Densa (Gęsta Mgła)
to obraz starożytnej puszczy, głuszy zapomnianej przez człowieka. Pod koronami starych, potężnych drzew kwietnie bujne życie. Krzewy i mchy porastają powalone konary. Szmaragdowozielony dywan pokrywa połacie lasu, nadając mu magiczny wygląd. Mech kryje ruiny zapomnianych świątyń, krusząc kamień i obracając w pył niegdyś majestatyczne budowle.
Perfumy otwierają się mineralną wetywerią, przeplataną z pokrytym rosą mchem oraz drzewem sandałowym. Za nimi podążają tony ziemne, nadając zapachowi matową, dymną konsystencję, która przywodzi na myśl palo santo i kadzidła z drzewa sandałowego palone w indyjskich świątyniach. Transformacja tonów od ziemnych, mokrych i zielonych do suchych, drzewnych i kadzidlanych sprawia, że zapach ten jest nie tylko tajemniczy ale także niezwykle absorbujący.
NUTY: Wetyweria, drzewo sandałowe, mech, palo santo, rosa
[ATTACHMENT NOT FOUND]
Zapach niczym nie zachwyca, kompozycja bardzo sucha, dużo drzewa i wetywerii. Aż robi się sucho w ustach od wąchania
Nie jestem do niego przekonany, cena horrendalna, moim zdaniem nie warto ale oczywiście pewnie znajdą się miłośnicy tego zapachu.
Trwałości/projekcji nie ocenię, gdyż mam tylko sampelka, ale w sieci czytałem, że parametry tragiczne.
to obraz starożytnej puszczy, głuszy zapomnianej przez człowieka. Pod koronami starych, potężnych drzew kwietnie bujne życie. Krzewy i mchy porastają powalone konary. Szmaragdowozielony dywan pokrywa połacie lasu, nadając mu magiczny wygląd. Mech kryje ruiny zapomnianych świątyń, krusząc kamień i obracając w pył niegdyś majestatyczne budowle.
Perfumy otwierają się mineralną wetywerią, przeplataną z pokrytym rosą mchem oraz drzewem sandałowym. Za nimi podążają tony ziemne, nadając zapachowi matową, dymną konsystencję, która przywodzi na myśl palo santo i kadzidła z drzewa sandałowego palone w indyjskich świątyniach. Transformacja tonów od ziemnych, mokrych i zielonych do suchych, drzewnych i kadzidlanych sprawia, że zapach ten jest nie tylko tajemniczy ale także niezwykle absorbujący.
NUTY: Wetyweria, drzewo sandałowe, mech, palo santo, rosa
[ATTACHMENT NOT FOUND]
Zapach niczym nie zachwyca, kompozycja bardzo sucha, dużo drzewa i wetywerii. Aż robi się sucho w ustach od wąchania
Nie jestem do niego przekonany, cena horrendalna, moim zdaniem nie warto ale oczywiście pewnie znajdą się miłośnicy tego zapachu.
Trwałości/projekcji nie ocenię, gdyż mam tylko sampelka, ale w sieci czytałem, że parametry tragiczne.