Niedziela, 1 marzec 2020, 17:36
Hej!
Dzisiaj chciałbym się z Wami podzielić moją perfumową (i nie tylko!) przygodą w Jordanii. Wycieczkę udało nam się zaplanować po kosztach z dziewczyną, więc pragnę się podzielić naszymi wspólnymi przeżyciami. Bilety udało nam się kupić w super atrakcyjnej cenie (350 zł za dwa bilety KRK-Eilat, Eilat-KRK). Wybraliśmy się tam na tydzień, jedną noc spędziliśmy w Eilacie a resztę czasu w Jordanii. Zakochaliśmy się w tym kraju! Wspaniali ludzie, pyszna kuchnia, niesamowite widoki. To tak w skrócie
Polecam szczerze każdemu wycieczkę do Jordanii, potrafi w sobie rozkochać w mgnieniu oka. Zwiedziliśmy Petrę (dwa i pół dnia) oraz przeżyliśmy cudowne dwa dni na pustynii Wadi Rum, mieszkaliśmy z beduinami w namiotach- poznać prawdziwe życie na pustyni- bezcenne!
W Jordani mamy walutę zwaną dinarem jordańskim.
1 JOD to ok. 5,60 zł. To tak na potrzeby późniejszych cen perfum, jakie pojawią się w tekście
Jeżeli chodzi o olfaktoryczną część wyjazdu...
W Jordanii bardzo popularne są perfumy w postaci olejków. W Petrze jest bardzo znany sklep z kadzidłami, ziolami do palenia i olejkami do ciała. Nazywa się "Petra Rosemary". Warto tam zajrzeć przy okazji odwiedzin Petry. Właściciel jest bardzo uprzejmy i bardzo miło się z nim gawędziło o szeroko pojętych zapachach. Znajduje się on w centrum miasta, które się zwiedza.
Link do profilu: https://www.facebook.com/Petra-Rosemary ... 185770755/
W samej Aqabie odwiedziłem ok. 5-6 perfumerii, ale wspomnę tylko o dwóch, o których warto. Pozostałe to najczęściej pomyłki googla albo kioski z jakimiś tanimi, arabskimi podróbami.
Pierwsza perfumeria to, jak zauważyłem pod koniec wyjazdu, sieciówka, w której bardzo chętnie zaopatrują się w zapachy lokalsi. Miejsce nazywa się The Royal Name For Perfumes. W Aqabie znalazłem takie dwa miejsca.
1. 29°31'35.18''N 35°00'13.41''E
2. 29°31'22.92''N 35°00'11.79''E
Piewsza miejscówka jest większa i ma zdecydowanie milszą obsługę. Posiadają oni dwa rodzaje perfum, ichniejsze kompozycje, zamknięte w normalnych flakonach, są również kompozycje, które są wyraźnie inspirowane znanymi perfumami niszowymi. Jakość jest dobra/przeciętna ale można znaleźć zapachy warte uwagi, ceny w okolicach 15-30 JOD. Drugi rodzaj perfum to perfumy lane, które stoją sobie w wielkich, szklanych butlach ze szlifowanymi korkami. Można je sobie wąchać z owych korków i kupować na ml (robią na miejscu dekanty). Najmniejsza ilość to bodajże 50ml, największa 125ml. Ceny zaczynają się od bodajże 4 JOD. Są to w większości inspiracje znanych marek ale niektóre były całkiem ciekawe. Mają również masę innych kosmetyków, kremów, olejków zapachowych do ciała i włosów. Naprawdę jest w czym wybierać.
Drugie miejsce, które skradło moje serce jest w centrum Aqaby.
Nazywa się Abdul Samadal Al Qurashi.
Lokalizacja: 29°31'51.83''N 35°00'11.12''E.
Obsługa jest bardzo miła i kompetentna. Bardzo przyjemnie się rozmawiało, poznałem kilka bardzo ciekawych perfum, np. czyste perfumy oudowe (w cenie 450 JOD), które pachniały obłędnie! Cena jednak powaliła mnie z nóg, podobnie jak sama kompozycja. Ceny już nie są tak przyjazne jak w opisywanej powyżej sieciówce. Zaczynają się od 50 JOD, górnej granicy nie byłem w stanie zlokalizować
Skusiłem się na zapach, który jest produkowany lokalnie, przez tą perfumerię i ponoć nie jest dostępny za granicami Jordanii. Z rabatem, za flakonik 90ml zapłaciłem niecałe 50 JOD.
Poniżej zamieszczam kilka zdjęć.
Przyjemnego oglądania!
The Royal Name For Perfumes
Abdul Samadal Al Qurashi
Dzisiaj chciałbym się z Wami podzielić moją perfumową (i nie tylko!) przygodą w Jordanii. Wycieczkę udało nam się zaplanować po kosztach z dziewczyną, więc pragnę się podzielić naszymi wspólnymi przeżyciami. Bilety udało nam się kupić w super atrakcyjnej cenie (350 zł za dwa bilety KRK-Eilat, Eilat-KRK). Wybraliśmy się tam na tydzień, jedną noc spędziliśmy w Eilacie a resztę czasu w Jordanii. Zakochaliśmy się w tym kraju! Wspaniali ludzie, pyszna kuchnia, niesamowite widoki. To tak w skrócie
Polecam szczerze każdemu wycieczkę do Jordanii, potrafi w sobie rozkochać w mgnieniu oka. Zwiedziliśmy Petrę (dwa i pół dnia) oraz przeżyliśmy cudowne dwa dni na pustynii Wadi Rum, mieszkaliśmy z beduinami w namiotach- poznać prawdziwe życie na pustyni- bezcenne!
W Jordani mamy walutę zwaną dinarem jordańskim.
1 JOD to ok. 5,60 zł. To tak na potrzeby późniejszych cen perfum, jakie pojawią się w tekście
Jeżeli chodzi o olfaktoryczną część wyjazdu...
W Jordanii bardzo popularne są perfumy w postaci olejków. W Petrze jest bardzo znany sklep z kadzidłami, ziolami do palenia i olejkami do ciała. Nazywa się "Petra Rosemary". Warto tam zajrzeć przy okazji odwiedzin Petry. Właściciel jest bardzo uprzejmy i bardzo miło się z nim gawędziło o szeroko pojętych zapachach. Znajduje się on w centrum miasta, które się zwiedza.
Link do profilu: https://www.facebook.com/Petra-Rosemary ... 185770755/
W samej Aqabie odwiedziłem ok. 5-6 perfumerii, ale wspomnę tylko o dwóch, o których warto. Pozostałe to najczęściej pomyłki googla albo kioski z jakimiś tanimi, arabskimi podróbami.
Pierwsza perfumeria to, jak zauważyłem pod koniec wyjazdu, sieciówka, w której bardzo chętnie zaopatrują się w zapachy lokalsi. Miejsce nazywa się The Royal Name For Perfumes. W Aqabie znalazłem takie dwa miejsca.
1. 29°31'35.18''N 35°00'13.41''E
2. 29°31'22.92''N 35°00'11.79''E
Piewsza miejscówka jest większa i ma zdecydowanie milszą obsługę. Posiadają oni dwa rodzaje perfum, ichniejsze kompozycje, zamknięte w normalnych flakonach, są również kompozycje, które są wyraźnie inspirowane znanymi perfumami niszowymi. Jakość jest dobra/przeciętna ale można znaleźć zapachy warte uwagi, ceny w okolicach 15-30 JOD. Drugi rodzaj perfum to perfumy lane, które stoją sobie w wielkich, szklanych butlach ze szlifowanymi korkami. Można je sobie wąchać z owych korków i kupować na ml (robią na miejscu dekanty). Najmniejsza ilość to bodajże 50ml, największa 125ml. Ceny zaczynają się od bodajże 4 JOD. Są to w większości inspiracje znanych marek ale niektóre były całkiem ciekawe. Mają również masę innych kosmetyków, kremów, olejków zapachowych do ciała i włosów. Naprawdę jest w czym wybierać.
Drugie miejsce, które skradło moje serce jest w centrum Aqaby.
Nazywa się Abdul Samadal Al Qurashi.
Lokalizacja: 29°31'51.83''N 35°00'11.12''E.
Obsługa jest bardzo miła i kompetentna. Bardzo przyjemnie się rozmawiało, poznałem kilka bardzo ciekawych perfum, np. czyste perfumy oudowe (w cenie 450 JOD), które pachniały obłędnie! Cena jednak powaliła mnie z nóg, podobnie jak sama kompozycja. Ceny już nie są tak przyjazne jak w opisywanej powyżej sieciówce. Zaczynają się od 50 JOD, górnej granicy nie byłem w stanie zlokalizować
Skusiłem się na zapach, który jest produkowany lokalnie, przez tą perfumerię i ponoć nie jest dostępny za granicami Jordanii. Z rabatem, za flakonik 90ml zapłaciłem niecałe 50 JOD.
Poniżej zamieszczam kilka zdjęć.
Przyjemnego oglądania!
The Royal Name For Perfumes
Abdul Samadal Al Qurashi