Niedziela, 25 listopad 2018, 20:09
Fr: Krasnaya Moskva marki Novaya Zarya to szyprowo - kwiatowe perfumy dla kobiet. Krasnaya Moskva został wydany w 1925 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Auguste Michel. Nutami głowy są bergamotka, kolendra i kwiat pomarańczy; nutami serca są jaśmin, róża, goździk (roślina) i ylang-ylang; nutami bazy są irys, fasolka tonka i wanilia.
Opis z książki "Demony Leningradu" Adam Przechrzta:
Po rewolucji w 1917 roku i zwycięstwie bolszewików wszystkie perfumerie zostały znacjonalizowane i zmieniono je w wytwórnie mydła dla Armii Czerwonej.
Czasy raczej nie sprzyjały dbałości o siebie, wszelkie zabiegi zwiększające osobistą atrakcyjność uznano za burżuazyjny przeżytek.
Sytuacja zmieniła się dopiero w 1921 roku, na początku ery NEP-u (Nowej Ekonomicznej Polityki).
Rozbestwiona wprowadzeniem elementów gospodarki rynkowej ludność zapragnęła nagle nie tylko mydła, ale i perfum, pudru, szminek - jednym słowem tego, co przed rewolucją...
W ten sposób powstał trust "Żirkost" (nazwa pochodzi od słowa "żir" oznaczającego tłuszcz), skupiający także zakłady o profilu "drogeryjnym".
W skład monopolu weszła między innymi słynna perfumeria Brocarda, znana z kompozycji "Ulubiony Bukiet Cesarzowej" - perfum stworzonych z okazji trzechsetlecia domu Romanowów.
Z czasem rosyjską nazwę "Trest Żirikost" zmieniono na brzmiący bardziej po proletariacku "Żirtrest", później skrócono do liter "ŻT", a wreszcie zmieniono kolejność i zaczęto wymieniać jak "TeŻe".
Pod patronatem "TeŻe" wytwarzano i sprzedawano pełną gamę kosmetyków, czasami wykorzystując - bez specjalnego rozgłosu - dawne, "burżuazyjne" receptury.
Na przykład mało kto wiedział, że popularne wśród radzieckich ślicznotek perfumy "Krasnaja Moskwa" ("Czerwona Moskwa") to ta sama kompozycja, którą wielki mistrz Henri Brocard stworzył na cześć małżonki ostatniego cara...
W książkach Przechrzty jest wiele perfumowych akcentów, pozostałe przy życiu córki białogwardzistów i potomkinie arystokracji kupują na czarnym rynku Shalimara
Wg gazeta.pl
Le Bouquet Préféré de l'Impératrice ("ulubiony bukiet cesarzowej") to wyrób Henriego Brocarda, jednego z dwóch największych domów perfumeryjnych dziewiętnastowiecznej Rosji (oba założyli Francuzi).
Tym drugim był Rallet et Co., uważany za bardziej ekskluzywny, chociażby dlatego, że Brocard słynął również z masowej produkcji mydełek, przy zakupie których dostawało się w prezencie szablony ściegów krzyżykowych. (...)
"Ulubiony bukiet cesarzowej" był, podobnie jak wiele innych perfum tamtej epoki, stworzony specjalnie dla bardzo ważnej klientki: Marii Fiodorownej, żony cara Aleksandra III i matki Mikołaja II, ostatniego cara Rosji (...).
Czy ktokolwiek z obecnie żyjących miał okazję powąchać oryginalny Le Bouquet Préféré de l'Impératrice albo znalazł jego flakonik na strychu?
Mało prawdopodobne: zaledwie kilka lat później przyszła rewolucja październikowa i powiedziała au revoir francuskim perfumom oraz ich twórcom.
Ernest Beaux, jeden z głównych perfumiarzy Ralleta, uciekł do Paryża, gdzie pod swoje skrzydła wzięła go Coco Chanel, dla której stworzył później słynne Chanel No. 5.
Firma Brocarda została wkrótce przejęta przez państwo i znacjonalizowana, najpierw jako Państwowa Wytwórnia Mydła Nr 5, a następnie Nowy Świt.
Przedsiębiorstwo Ralleta przemianowano na Wolność.
Każdy związek z caratem był naturalnie wykluczony, więc mimo że pierwotny zapach Brocarda został zatrzymany, w składzie perfum dokonano pewnych zmian, wprowadzając syntetyki, a w 1925 roku pojawiły się na rynku pod nową nazwą - Krasnaja Moskwa.
"Krasnaja" ma dwa znaczenia: "czerwona" bądź "piękna". (...)
Krasnaja Moskwa to klasyczne perfumy, bliskie starej gwardii Guerlaina czy Grossmitha.
Zamykają w sobie pieprzną nutę kwiatu goździka, a pochód zamykają żarliwe aldehydy, związki chemiczne, które weszły do użycia na początku dwudziestego wieku dla ożywienia zapachu - a niekiedy nadania mu nieco drażniącej, mydlanej woni.
"Czerwona Moskwa" zajmuje bardzo ważne miejsce w historii kultury; w czasach pustych półek sklepowych i niedostępności zachodnich perfum używały jej miliony ludzi za żelazną kurtyną.
Można je kupić na ebayu, ale nie wiadomo, ile zostało w nich ducha Ulubionego Bukietu Cesarzowej.
Jak ktoś miał okazję wąchać, to proszę o kilka słów
Opis z książki "Demony Leningradu" Adam Przechrzta:
Po rewolucji w 1917 roku i zwycięstwie bolszewików wszystkie perfumerie zostały znacjonalizowane i zmieniono je w wytwórnie mydła dla Armii Czerwonej.
Czasy raczej nie sprzyjały dbałości o siebie, wszelkie zabiegi zwiększające osobistą atrakcyjność uznano za burżuazyjny przeżytek.
Sytuacja zmieniła się dopiero w 1921 roku, na początku ery NEP-u (Nowej Ekonomicznej Polityki).
Rozbestwiona wprowadzeniem elementów gospodarki rynkowej ludność zapragnęła nagle nie tylko mydła, ale i perfum, pudru, szminek - jednym słowem tego, co przed rewolucją...
W ten sposób powstał trust "Żirkost" (nazwa pochodzi od słowa "żir" oznaczającego tłuszcz), skupiający także zakłady o profilu "drogeryjnym".
W skład monopolu weszła między innymi słynna perfumeria Brocarda, znana z kompozycji "Ulubiony Bukiet Cesarzowej" - perfum stworzonych z okazji trzechsetlecia domu Romanowów.
Z czasem rosyjską nazwę "Trest Żirikost" zmieniono na brzmiący bardziej po proletariacku "Żirtrest", później skrócono do liter "ŻT", a wreszcie zmieniono kolejność i zaczęto wymieniać jak "TeŻe".
Pod patronatem "TeŻe" wytwarzano i sprzedawano pełną gamę kosmetyków, czasami wykorzystując - bez specjalnego rozgłosu - dawne, "burżuazyjne" receptury.
Na przykład mało kto wiedział, że popularne wśród radzieckich ślicznotek perfumy "Krasnaja Moskwa" ("Czerwona Moskwa") to ta sama kompozycja, którą wielki mistrz Henri Brocard stworzył na cześć małżonki ostatniego cara...
W książkach Przechrzty jest wiele perfumowych akcentów, pozostałe przy życiu córki białogwardzistów i potomkinie arystokracji kupują na czarnym rynku Shalimara
Wg gazeta.pl
Le Bouquet Préféré de l'Impératrice ("ulubiony bukiet cesarzowej") to wyrób Henriego Brocarda, jednego z dwóch największych domów perfumeryjnych dziewiętnastowiecznej Rosji (oba założyli Francuzi).
Tym drugim był Rallet et Co., uważany za bardziej ekskluzywny, chociażby dlatego, że Brocard słynął również z masowej produkcji mydełek, przy zakupie których dostawało się w prezencie szablony ściegów krzyżykowych. (...)
"Ulubiony bukiet cesarzowej" był, podobnie jak wiele innych perfum tamtej epoki, stworzony specjalnie dla bardzo ważnej klientki: Marii Fiodorownej, żony cara Aleksandra III i matki Mikołaja II, ostatniego cara Rosji (...).
Czy ktokolwiek z obecnie żyjących miał okazję powąchać oryginalny Le Bouquet Préféré de l'Impératrice albo znalazł jego flakonik na strychu?
Mało prawdopodobne: zaledwie kilka lat później przyszła rewolucja październikowa i powiedziała au revoir francuskim perfumom oraz ich twórcom.
Ernest Beaux, jeden z głównych perfumiarzy Ralleta, uciekł do Paryża, gdzie pod swoje skrzydła wzięła go Coco Chanel, dla której stworzył później słynne Chanel No. 5.
Firma Brocarda została wkrótce przejęta przez państwo i znacjonalizowana, najpierw jako Państwowa Wytwórnia Mydła Nr 5, a następnie Nowy Świt.
Przedsiębiorstwo Ralleta przemianowano na Wolność.
Każdy związek z caratem był naturalnie wykluczony, więc mimo że pierwotny zapach Brocarda został zatrzymany, w składzie perfum dokonano pewnych zmian, wprowadzając syntetyki, a w 1925 roku pojawiły się na rynku pod nową nazwą - Krasnaja Moskwa.
"Krasnaja" ma dwa znaczenia: "czerwona" bądź "piękna". (...)
Krasnaja Moskwa to klasyczne perfumy, bliskie starej gwardii Guerlaina czy Grossmitha.
Zamykają w sobie pieprzną nutę kwiatu goździka, a pochód zamykają żarliwe aldehydy, związki chemiczne, które weszły do użycia na początku dwudziestego wieku dla ożywienia zapachu - a niekiedy nadania mu nieco drażniącej, mydlanej woni.
"Czerwona Moskwa" zajmuje bardzo ważne miejsce w historii kultury; w czasach pustych półek sklepowych i niedostępności zachodnich perfum używały jej miliony ludzi za żelazną kurtyną.
Można je kupić na ebayu, ale nie wiadomo, ile zostało w nich ducha Ulubionego Bukietu Cesarzowej.
Jak ktoś miał okazję wąchać, to proszę o kilka słów