Czwartek, 12 wrzesień 2019, 18:41
Tuscan Leather jest chyba najbliższym zapachem którym mógłbym określić jako mój signature. Miałem ostatnio pare okazji żeby potestować wersję Intense i niestety zawiodłem się. Skóra ani intensywniejsza ani nawet słodka. Jest surowa, dzika, nieprzyjemna dla mojego nosa. Opinie mile widziane.