Niedziela, 15 luty 2015, 21:51
Oud Imperial marki Perris Monte Carlo to orientalno - drzewne perfumy dla kobiet i mężczyzn. Są to nowe perfumy, Oud Imperial został wydany w 2012 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Luca Maffei. Nutami głowy są jaśmin i kminek; nutami serca są kadzidło, paczula, szafran i agar (oud); nutami bazy są drzewo sandałowe, czarna dalbergia, cedr, labdanum i wetyweria.
Pierwszy poznany przeze mnie (świadomie) zapach od PMC. W sumie się nie zawiodłem - dostałem dawkę mrocznej esencji z nutami drzewno-paczulowymi na czele. Paczula jest wilgotna i podana w "brudny" sposób. Całość robi wrażenie - lekkie skonsternowanie połączone z zaciekawieniem. Po drugim teście nadgarstkowym pojawiło mi się w głowie uczucie: "Kurde, coś mi to przypomina". Myślę, myślę... Amouage Journey Man. Tak, mają coś wspólnego. Ten sam element zieloności, który w Oud Imperial wydał mi się mocniejszy niż w Journey'u (nie mam już niestety ani kropli Journey, żeby porównać ręka w rękę). Czy jestem w tym odosobniony? Parametry jak na razie nie najgorsze: przy globalnym teście dało radę wyczuć go po 9 godzinach, potem znikł. Projekcja początkowo duża, po 2-3 godzinach zdecydowanie subtelniej.
Pierwszy poznany przeze mnie (świadomie) zapach od PMC. W sumie się nie zawiodłem - dostałem dawkę mrocznej esencji z nutami drzewno-paczulowymi na czele. Paczula jest wilgotna i podana w "brudny" sposób. Całość robi wrażenie - lekkie skonsternowanie połączone z zaciekawieniem. Po drugim teście nadgarstkowym pojawiło mi się w głowie uczucie: "Kurde, coś mi to przypomina". Myślę, myślę... Amouage Journey Man. Tak, mają coś wspólnego. Ten sam element zieloności, który w Oud Imperial wydał mi się mocniejszy niż w Journey'u (nie mam już niestety ani kropli Journey, żeby porównać ręka w rękę). Czy jestem w tym odosobniony? Parametry jak na razie nie najgorsze: przy globalnym teście dało radę wyczuć go po 9 godzinach, potem znikł. Projekcja początkowo duża, po 2-3 godzinach zdecydowanie subtelniej.