Poniedziałek, 26 listopad 2012, 21:30
Testowałem dziś oud w wykonaniu armaniego. Świetna trwałość, świetna projekcja - kompozycja kicha. Bardzo charakterystyczny, jednak nieprzyjemny jak dla mnie.
Edit: Dałem mu drugą szansę i... Zakochałem się! Po prostu to zapach trudny, trzeba do niego odpowiednio podejść, by poczuc to piękno. Początek dla wniewprawionego nosa przytlaczający, potem łagodnieje. Baza przypomina mi nawet Gucci PH. Mocna, ale piękna rzecz.
Dodam jeszcze, że nisząc go widzę sporo podobieństw (środek i baza) do Nassomato Duro i Black Afgano.
Edit: Dałem mu drugą szansę i... Zakochałem się! Po prostu to zapach trudny, trzeba do niego odpowiednio podejść, by poczuc to piękno. Początek dla wniewprawionego nosa przytlaczający, potem łagodnieje. Baza przypomina mi nawet Gucci PH. Mocna, ale piękna rzecz.
Dodam jeszcze, że nisząc go widzę sporo podobieństw (środek i baza) do Nassomato Duro i Black Afgano.
Kupię/wymienię próbki:
Alexandria Frag. - Arabian Forest
M. Margiela - At The Barber's
Armani - Encens Satin
Atelier des Or - Cuir Sacré
Alexandria Frag. - Arabian Forest
M. Margiela - At The Barber's
Armani - Encens Satin
Atelier des Or - Cuir Sacré