Niedziela, 9 luty 2020, 21:18
Jardin de France - Metal Absolu
rok wydania: 2016
twórca: Justine Brivet
n.g.: trawa cytrynowa i imbir
n.s.: aldehydy i zielona herbata
n.b.: cedr virginia, wetyweria i bursztyn
Testował ktoś tego gagatka?
Przyjemnie aldehydowy - świeży, czysty, ale też z lekkim imbirowo-zielonym twistem.
Na fragrze ktoś porównał ten zapach do Study/Newsletter MeB - nie są to zapachu podobne, Metal Absolu jest wolny od kadzidła, a jednak mają coś ze sobą wspólnego, coś trudnego do jednoznacznego zdefiniowania, a jednak obecnego w obu zapachach. Może to ta odrobina zapachowego zakręcenia?
4+/6
rok wydania: 2016
twórca: Justine Brivet
n.g.: trawa cytrynowa i imbir
n.s.: aldehydy i zielona herbata
n.b.: cedr virginia, wetyweria i bursztyn
Testował ktoś tego gagatka?
Przyjemnie aldehydowy - świeży, czysty, ale też z lekkim imbirowo-zielonym twistem.
Na fragrze ktoś porównał ten zapach do Study/Newsletter MeB - nie są to zapachu podobne, Metal Absolu jest wolny od kadzidła, a jednak mają coś ze sobą wspólnego, coś trudnego do jednoznacznego zdefiniowania, a jednak obecnego w obu zapachach. Może to ta odrobina zapachowego zakręcenia?
4+/6