Poniedziałek, 21 styczeń 2019, 15:06
Hafez 1984 to powstała w 2018 roku autorska kompozycja, znanej w dużej mierze z inspiracji innymi zapachami, marki Alexandria Fragrances. Hafez to imię właściciela marki (1984, jak podejrzewam, rok urodzenia - ale to moje domysły), więc zapach możemy traktować jako podjęcie próby stworzenia jego signature scent.
Nuty według oficjalnej strony producenta: tytoń, wanilia, paczula, rum, egzotyczne przyprawy
Zachęcony masą pozytywnych opinii zamówiłem flakon w ciemno (60 ml). Jakie to jest piękne hock:
Szukając idealnych perfum bazujących na tytoniu przebijałem się przez Tobacco Vanille, Tabac Rogue, Naxosa, Pure Havane, Heroda, i jeszcze pewnie kilka kompozycji, o których w tym momencie zapomniałem. Ta jest zdecydowanie najlepsza. Jest to mokry, aromatyczny tytoń zmieszany w idealnych proporcjach z wanilią, przyprawami, suszonymi owocami podlanymi rumem. Wszystko na swoim miejscu, doskonale zblendowane. Nie jest za słodko, nie jest zbyt wytrawnie. Parametry potężne - 4 chmury na szyję wypełniają średniej wielkości pokój, i trwa to godzinami. Jedno z największych, i najbardziej pozytywnych zaskoczeń w mojej dotychczasowej przygodzie z perfumami.
6/6 panie Hafez, piękna robota.
Nuty według oficjalnej strony producenta: tytoń, wanilia, paczula, rum, egzotyczne przyprawy
Zachęcony masą pozytywnych opinii zamówiłem flakon w ciemno (60 ml). Jakie to jest piękne hock:
Szukając idealnych perfum bazujących na tytoniu przebijałem się przez Tobacco Vanille, Tabac Rogue, Naxosa, Pure Havane, Heroda, i jeszcze pewnie kilka kompozycji, o których w tym momencie zapomniałem. Ta jest zdecydowanie najlepsza. Jest to mokry, aromatyczny tytoń zmieszany w idealnych proporcjach z wanilią, przyprawami, suszonymi owocami podlanymi rumem. Wszystko na swoim miejscu, doskonale zblendowane. Nie jest za słodko, nie jest zbyt wytrawnie. Parametry potężne - 4 chmury na szyję wypełniają średniej wielkości pokój, i trwa to godzinami. Jedno z największych, i najbardziej pozytywnych zaskoczeń w mojej dotychczasowej przygodzie z perfumami.
6/6 panie Hafez, piękna robota.