Witam po dłuższej przerwie

Chciałem się pochwalić moim pierwszym , skutecznym odwykiem

Nie kupiłem nic chyba od stycznia lub lutego, w tym czasie odwiedziłem forum może kilka x , jedyne do czego mnie ciągnie to do kilku nowości aby przetestować w formie próbek

Troche to było dziwne że potrafie wydać pół wypłaty na flakony które i tak w 95% stoją u mnie pełne (każdy z Was pewnie posiada perfumy których nie używał od miesięcy

) nie jestem w stanie ich zużyć ,a i tak regularnie używałem 6-8 perfum . Coraz częściej też łapałem się na tym, że w pracy gibam się jak bym miał alzhemera po to aby sprawdzić czy zapach nadal czuć. Teraz kupienie perfum do których się przymierzałem będąc uzależniownym czyli Creed OV i Aventus uważam za grubą przesadę. Nie kupił bym ich teraz nawet gdybym nie odzczuł finansowo takich zakupów.
Zacząłem traktować to "hobby" bardziej racjonalnie , używać perfum użytkowo. I poza oczywistymi korzyściami wynikającymi z odwyku takimi jak odczuwalny grubszy portfel przy moich marnych zarobkach , najbardziej cieszy mnie to w jaki sposób odbieram teraz perfumy. Gdy postanowiłem używać perfum przez jakiś czas czysto użytkowo (a każdy dzień nie był testem ile czasu w jakiej temperaturze , wilgotności i przy jakim procentowym poparciu dla PISu dany zapach siedzi na mojej skórze) okazało się źe nie mam nietrwałych perfum

Te które wydawało mi się że szybko ze mnie znikają - taki przykładowo Bentley Absolute - siedzi na mnie spokojnie dniówkę w pracy. Dawniej wychodząc gdzieś psikałem się 8x , no może jeszcze 2. Jeszcze tylko na koszule z 2... Teraz psikam się 2-3x niezależnie czy do DHC czy cos trwałego i "nie szukając" na sobie perfum czuje je znacznie dłuźej

Też ludzie mnie częściej komplementują jak pachnę co nie dziwne , z perfumami łatwo przedobrzyć a my perfumomaniacy zlewamy się nimi do granic przyzwoitości -często tę granicę przekraczając. Narażamy się na śmieszność nie zdając sobie z tego sprawy.
A i jeszcze jedno.. Po ostrej redukcji mam teraz około 10 flakonów które uwielbiam , używam z przyjemnością , mam świadomość tego jakie nuty lubię najbardziej i najlepsze jest to że nie mam potrzeby kupowania niczego więcej. Moje kolejne zakupy to będzie raczej uzupełnianie tego co mi się skończy.
Kurła pochwalcie mnie ! Jestem z siebie taki dumny
