Piątek, 10 sierpień 2012, 08:30
No właśnie, za co? Wiele osób w sieci chwali się tym, że otoczenie zauważa podążającą za nimi chmurę woni i nawet docenia to werbalnie.
Muszę przyznać, że mnie to raczej nie spotyka. Co prawda audytorium mam niewielkie, bo nie pracuję z ludźmi, i ciągle widzę te same twarze.
Komplement dostałam raz za Chambre Noire, a raz szef ocenił, że Tea for Two cyt. - "jedzie kancelarią" - wiem powinnam go udusić. :lol:
Jak jest z Wami?
Muszę przyznać, że mnie to raczej nie spotyka. Co prawda audytorium mam niewielkie, bo nie pracuję z ludźmi, i ciągle widzę te same twarze.
Komplement dostałam raz za Chambre Noire, a raz szef ocenił, że Tea for Two cyt. - "jedzie kancelarią" - wiem powinnam go udusić. :lol:
Jak jest z Wami?