Wtorek, 19 marzec 2019, 20:08
Często posługujemy się w opisach perfum określeniami "ciężki" lub "lekki" zapach. Te enigmatyczne stwierdzenia zachęciły dziś mnie i Vetivera do refleksji i poszukania odpowiedzi na kilka pytań:
O tym, że ludzie są w stanie oceniać przyjemność i intensywność zapachów powstały już całe opracowania. O ciężkości... cisza. Czy ten ciężar to synonim intensywności? Czy może ciężkie są zapachy, które nam się kojarzą tylko z czymś konkretnym? A może zasada jest jeszcze jakaś inna?
Zaciekawiony, zrobiłem dziś na uniwerku szybkie "case study" (badanie to za dużo powiedziane). Wybrałem 5 olejków eterycznych, które akurat miałem pod ręką (cedr, mięta, pomarańcza, mandarynka, litsea cubeba) i dałem je do wąchania studentom. Potem prosiłem, aby wyobrazili sobie, ile mógłby ważyć każdy z tych zapachów, gdybym wypełnił nim zaprezentowany flakonik (dekant 10 ml) oraz prosiłem o uszeregowanie zapachów pod kątem intensywności. Co wyszło?
Jak widzimy, hierarchia pod względem uśrednionych wagi i intensywności jest podobna, z wyjątkiem cedru, którego zapach oceniany był jako zdecydowanie bardziej ciężki niż intensywny. A to sugeruje, że może coś jest na rzeczy i spostrzegany "ciężar" zapachu, wcale nie musi być zawsze równy intensywności?
Pytanie jednak do Was, jak sami odbieracie "ciężar" zapachów? Czy utożsamiacie to z jakimiś innymi cechami, czy to może kwestia pojedynczych nut/akordów, które wydają się cięższe lub lżejsze? Czym jest dla Was "ciężar" zapachu i jak sobie go wyobrażacie?
O tym, że ludzie są w stanie oceniać przyjemność i intensywność zapachów powstały już całe opracowania. O ciężkości... cisza. Czy ten ciężar to synonim intensywności? Czy może ciężkie są zapachy, które nam się kojarzą tylko z czymś konkretnym? A może zasada jest jeszcze jakaś inna?
Zaciekawiony, zrobiłem dziś na uniwerku szybkie "case study" (badanie to za dużo powiedziane). Wybrałem 5 olejków eterycznych, które akurat miałem pod ręką (cedr, mięta, pomarańcza, mandarynka, litsea cubeba) i dałem je do wąchania studentom. Potem prosiłem, aby wyobrazili sobie, ile mógłby ważyć każdy z tych zapachów, gdybym wypełnił nim zaprezentowany flakonik (dekant 10 ml) oraz prosiłem o uszeregowanie zapachów pod kątem intensywności. Co wyszło?
Jak widzimy, hierarchia pod względem uśrednionych wagi i intensywności jest podobna, z wyjątkiem cedru, którego zapach oceniany był jako zdecydowanie bardziej ciężki niż intensywny. A to sugeruje, że może coś jest na rzeczy i spostrzegany "ciężar" zapachu, wcale nie musi być zawsze równy intensywności?
Pytanie jednak do Was, jak sami odbieracie "ciężar" zapachów? Czy utożsamiacie to z jakimiś innymi cechami, czy to może kwestia pojedynczych nut/akordów, które wydają się cięższe lub lżejsze? Czym jest dla Was "ciężar" zapachu i jak sobie go wyobrażacie?
„Elegancja jest niemożliwa bez perfum. To skryte, niezapomniane, ostateczne akcesoria.” - Gabrielle Coco Chanel