Zaprawdę powiadam Ci Belialu, że cała nowa płyta Deicide, robi piorunujące wrażenie, jest na niej kilka killerów i żaden jeszcze nie został udostępniony jak dla mnie, kandydat do płyty roku. Nowego Behemotha rownież mialem okazję posłuchać, ale to nie mój klimat, nie rozumiem tej muzyki
marez777 napisał(a):Zaprawdę powiadam Ci Belialu, że cała nowa płyta Deicide, robi piorunujące wrażenie, jest na niej kilka killerów i żaden jeszcze nie został udostępniony jak dla mnie, kandydat do płyty roku. Nowego Behemotha rownież mialem okazję posłuchać, ale to nie mój klimat, nie rozumiem tej muzyki
czekam na nowego Deicide z wielka ciekawoscia,po tym co ustyszalem chce wiecej Benton widac w formie,a Behemoth hmm..kto teraz rozumie Adama kiedys byl Nergal teraz Pan Adam celebryta,ale graja bardzo sympatycznie
Mój ziomeczek zajmuje sie po części stroną wizualną Behemotha, miałem okazje z Adasiem parę razy prywatnie pogadać - bardzo fajny, inteligentny gość. A ze pozę taka ostatnio przybrał ... co robić. Może pieniążki trochę przewrociły w głowie.
Co do Deicide balem się, że Qirion i English nie zastąpia godnie Owena i nieodżałowanego Santolli, ale jednak.... album kopie dupsko fest !!!!
Unutowienie wszelakiej możliwej muzyczności, podróż przez wszystkie możliwe epoki jakie były przed nim, a także wizjonerstwo dla nowej, stworzenie podwalin dla kolejnych wieków aż po kres - jest docenione zaledwie 2 milionami wyświetleń przez 7 lat. I ja nie będę pokazywał palcami tych setek milionów wyświetleń w zaledwie tydzień dla innych "utworów", ja nie będę piętnować muzycznych gustów ale...