Czwartek, 20 wrzesień 2012, 20:11
Jakie szynki jecie / lubicie?
U mnie na 1. miejscu są suszone, na drugim wędzone, a gotowane na ostatnim.
Przepadam za parmeńską, serrano i pokrewnymi obu. Tę pierwszą cenię bardziej za brak konserwantów. Z góry mówię, że te wszystkie na gotowo pakowane po 80-100 gramów szynki to nie to. Najlepiej iść do delikatesów (np. Alma) i poprosić o ukrojenie plasterków bezpośrednio ze szatby mięcha (która wcześniej była wykrojona z wiszącej nogi świnki , w almie wiszą one na widoku). Te pakowane to zwykle gorszy sort, na eksport. Gdy delikatesy sprowadzają całą gotową szynkę (udzieć świński), wtedy mamy towar właściwej jakości. Radzę omijać serrano i prosciutto marki biedronka, czuć w nich orydynarne konserwanty, a ta pierwsza nawet jak serrano nie smakuje. Raz sprawiłem sobie szybkę iberico trzeciego gatunku (~250zł/kg). Muszę przyznać, że była delikatniejsza i bardzo ciekawa w smaku, miała nuty orzechów i drewna (za sprawą tych żołędzi, które jedzą świnie, z których robi się szynkę iberico). Ale nie przewyższyła powyższych, choć za lepszą uchodzi. Ciekaw jestem jak smakuje iberico pierwszego gatunku - ceny nawet 1200zł za kg. Szynkę Szwardzwaldzką też lubię, ale okazjonalnie, bo stosunkowo szybo nudzi mi się jej drzewno dymny aromat. No i ciężej się ją gryzie
Druga kategoria to wędzone szybki i polędwice, tu oczywiście górują polscy producenci i nie mam ani ulubionego "modelu", ani marki. Ceny na szczęście bardziej polskie 30-45 /kg.
Szynka parmeńska (Prosciutto di Parma):
Polska, wędzona szynka:
U mnie na 1. miejscu są suszone, na drugim wędzone, a gotowane na ostatnim.
Przepadam za parmeńską, serrano i pokrewnymi obu. Tę pierwszą cenię bardziej za brak konserwantów. Z góry mówię, że te wszystkie na gotowo pakowane po 80-100 gramów szynki to nie to. Najlepiej iść do delikatesów (np. Alma) i poprosić o ukrojenie plasterków bezpośrednio ze szatby mięcha (która wcześniej była wykrojona z wiszącej nogi świnki , w almie wiszą one na widoku). Te pakowane to zwykle gorszy sort, na eksport. Gdy delikatesy sprowadzają całą gotową szynkę (udzieć świński), wtedy mamy towar właściwej jakości. Radzę omijać serrano i prosciutto marki biedronka, czuć w nich orydynarne konserwanty, a ta pierwsza nawet jak serrano nie smakuje. Raz sprawiłem sobie szybkę iberico trzeciego gatunku (~250zł/kg). Muszę przyznać, że była delikatniejsza i bardzo ciekawa w smaku, miała nuty orzechów i drewna (za sprawą tych żołędzi, które jedzą świnie, z których robi się szynkę iberico). Ale nie przewyższyła powyższych, choć za lepszą uchodzi. Ciekaw jestem jak smakuje iberico pierwszego gatunku - ceny nawet 1200zł za kg. Szynkę Szwardzwaldzką też lubię, ale okazjonalnie, bo stosunkowo szybo nudzi mi się jej drzewno dymny aromat. No i ciężej się ją gryzie
Druga kategoria to wędzone szybki i polędwice, tu oczywiście górują polscy producenci i nie mam ani ulubionego "modelu", ani marki. Ceny na szczęście bardziej polskie 30-45 /kg.
Szynka parmeńska (Prosciutto di Parma):
Polska, wędzona szynka:
Kupię/wymienię próbki:
Alexandria Frag. - Arabian Forest
M. Margiela - At The Barber's
Armani - Encens Satin
Atelier des Or - Cuir Sacré
Alexandria Frag. - Arabian Forest
M. Margiela - At The Barber's
Armani - Encens Satin
Atelier des Or - Cuir Sacré