Wszyscy teraz psioczą na Inpost, a ja nie zauważyłem wielkiego problemu z ich dostawą. Mają niewielkie opóźnienie, przynajmniej w moim paczkomacie, który co prawda nie jest w centrum miasta. Przy każdej paczce przychodzą tylko wiadomości, czy nie przekierować jej w razie przepełnienia, ale zawsze wybieram, że nie.
Za to Poczta niestety ma u mnie wielki minus, przesyłka z odbiorem w punkcie wisi w WER Warszawa już czwarty dzień. Wyszła od nadawcy 18.12, do Warszawy dotarła już 19.12 o 6 rano i od tej pory nic się z nią nie dzieje.
Już straciłem nadzieję, że dotrze dziś, w ostatni roboczy dzień przed świętami
