Wtorek, 26 październik 2021, 19:10
Właśnie go poznaję dzięki ostatniej rozbiórce Mariusza (dzięki, Mario ).
Od razu powiem, że mi się podoba.
Przyjemny, komfortowy w noszeniu, może nie odkrywczy, ale też daleki od banału i niczego nie klonujący, a przy tym wydaje mi się, że został ukręcony z przyzwoitej jakości składników, co przekłada się na naturalne, dosyć szlachetne brzmienie.
Czuć tu przede wszystkim nuty drzewne, lekki (chwilami nie taki lekki) dymek kadzidlany, trochę kwiecia, trochę przypraw i paczuli.
Ładnie to wszystko ukręcone, harmonijnie, bez przegięć i dysonansów. Tworzy spójny, drzewny, raczej ciepły, leciutko słodkawy (daleki od jakiejkolwiek ulepności), nieco dymny zapach, zdecydowanie przechylony na męską stronę.
Jak na razie tylko parametry mnie rozczarowują.
Zapach szybko traci wigor, staje się bliskoskórny i stosunkowo szybko gaśnie, niestety.
Od razu powiem, że mi się podoba.
Przyjemny, komfortowy w noszeniu, może nie odkrywczy, ale też daleki od banału i niczego nie klonujący, a przy tym wydaje mi się, że został ukręcony z przyzwoitej jakości składników, co przekłada się na naturalne, dosyć szlachetne brzmienie.
Czuć tu przede wszystkim nuty drzewne, lekki (chwilami nie taki lekki) dymek kadzidlany, trochę kwiecia, trochę przypraw i paczuli.
Ładnie to wszystko ukręcone, harmonijnie, bez przegięć i dysonansów. Tworzy spójny, drzewny, raczej ciepły, leciutko słodkawy (daleki od jakiejkolwiek ulepności), nieco dymny zapach, zdecydowanie przechylony na męską stronę.
Jak na razie tylko parametry mnie rozczarowują.
Zapach szybko traci wigor, staje się bliskoskórny i stosunkowo szybko gaśnie, niestety.
Artur