Czwartek, 24 listopad 2011, 14:59
pirath napisał(a):z tymże część z tych osób ma podpisany lukratywny, wysoce opłacany kontrakt z jedną marką
To tylko w reklamach... Niech Cię nie zwiodą pozory
Czwartek, 24 listopad 2011, 14:59
pirath napisał(a):z tymże część z tych osób ma podpisany lukratywny, wysoce opłacany kontrakt z jedną marką To tylko w reklamach... Niech Cię nie zwiodą pozory
Czwartek, 24 listopad 2011, 15:06
pirath napisał(a):z tymże część z tych osób ma podpisany lukratywny, wysoce opłacany kontrakt z jedną marką To ja pisałem o tej innej części... Na przykład, o księciu Filipie
Czwartek, 24 listopad 2011, 15:25
ale książę Filip po prostu nie może inaczej... jego zapachy muszą być "Elisabeth approvet"
a że lista była aktualizowana po raz ostatni w 1956 roku, to i niewiele z tych perfum jest jeszcze osiągalnych...
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Czwartek, 24 listopad 2011, 15:32
RoQ napisał(a):I dlatego jest nudny ( ale za to z klasa)pirath napisał(a):z tymże część z tych osób ma podpisany lukratywny, wysoce opłacany kontrakt z jedną marką
Pozostań w pokoju a ruchy miej roztropne , aby uderzając się w łokieć nie trafić w to miejsce które czyni prąd.
Mam ciało osiemnastolatki.( Trzymam je w tapczanie).
Czwartek, 24 listopad 2011, 15:43
hanka napisał(a):RoQ napisał(a):I dlatego jest nudny ( ale za to z klasa)pirath napisał(a):z tymże część z tych osób ma podpisany lukratywny, wysoce opłacany kontrakt z jedną marką Właśnie wyobraziłem sobie księcia Filipa zlanego Joop Homme
Czwartek, 24 listopad 2011, 15:55
okrutnik...
jego wysokość mógłby tego nie znieść... i abdykować...
hito wa mikake ni yoranu mono...
http://www.fragrantica.com/member/40210/ http://perfumomania.wordpress.com/
Poniedziałek, 28 listopad 2011, 13:42
piotrek napisał(a):Przykład:póki co tak właśnie jest :lol:
Poniedziałek, 28 listopad 2011, 13:42
hanka napisał(a):yyy tak średnio ale pomarzyć ludzka rzeczCytat:będę starał się utrzymać kolekcje w podobnym schemacieTy kwiatek wierzysz w to co mówisz????
Poniedziałek, 28 listopad 2011, 14:18
Schemat zaproponowany przez piotrka, bardzo mi się podoba ( ha,ha,ha ).
Poniedziałek, 28 listopad 2011, 16:14
Ten schemat to tylko propozycja wyjściowa. Można rozbudować, gdyby ktoś chciał...
Poniedziałek, 28 listopad 2011, 17:48
To ja się tutaj przychylę do zdania RoQ'a, że mała ilość odpowiednio skonfigurowanych zapachów, tworzy pewien styl, tożsamość. Buduje jakiś wizerunek (ale nie w kompletnie zdezawuowanej i zdziczałej formie a'la PR np. polityczny) tylko w tym dobrym rozumieniu słowa wizerunek, jako sposób w jaki nas postrzegają, zapamiętują i wbudowują w swój sposób widzenia świata postronni. Nie wiem czy ich powinno być 1 lub 2, czy może bardziej 5 lub 6, na pewno jednak stylowość to bycie rozpoznawalnym po jakichś znakach szczególnych i ten wielokrotnie używany już na naszym forum termin "signature scent" pasuje tu jak ulał.
Wtorek, 29 listopad 2011, 17:59
RoQ napisał(a):Tak naprawdę, to patrząc z boku, jesteśmy pozbawionymi charakteru i stylu wąchaczami :lol: :lol: :lol: Otóż to! Jesteśmy bandą zwykłych abnegatów i dewiantów. :lol:
Wtorek, 29 listopad 2011, 18:00
RoQ napisał(a):pirath napisał(a):podziwiam osoby, któe całe życie używają jednych, niezmiennych perfum... nie wyobrażam sobie, bym przy takim bogactwie i podaży pięknych perfum musiał świadomie zdecydować się na olfaktoryczny celibat... To podobnie jak ja. Mało tego, ja chcę być cieniasem. :lol:
Wtorek, 29 listopad 2011, 18:02
Ja mam już ,,znak rozpoznawczy " i uznałam że wobec tego ,,perfumowego rozpoznawczego " już nie muszę....
Pozostań w pokoju a ruchy miej roztropne , aby uderzając się w łokieć nie trafić w to miejsce które czyni prąd.
Mam ciało osiemnastolatki.( Trzymam je w tapczanie).
Środa, 30 listopad 2011, 15:39
pirath napisał(a):podziwiam osoby, któe całe życie używają jednych, niezmiennych perfum... nie wyobrażam sobie, bym przy takim bogactwie i podaży pięknych perfum musiał świadomie zdecydować się na olfaktoryczny celibat... Podzielam tę opinię w 100%, choć coraz częściej myślę o bardzo radykalnym zminimalizowaniu mojej kolekcji i postawieniu na kilka zapachów, które mi w 100% odpowiadają. Mam wiele takich, których już nie używam i do nich raczej nie wrócę, a jednak szkoda mi się ich pozbywać ze względu na sentyment.
Środa, 30 listopad 2011, 15:47
RoQ napisał(a):pirath napisał(a):no z tą klasą miałbym pewne wątpliwości... by niezależnie od pory dnia, roku i okoliczności raczyć swoje otoczenie tą samą wonią... Zgadzam się- takie zjawisko występuje i ma ono sporą siłę oddziaływania na otoczenie. Ale przecież my - perfumomaniacy - jesteśmy po drugiej stronie lustra - w krainie zapachowej magii. Używamy perfum dla siebie, dla rozkosznego pławienia się w ich rozmaitości, dla kontemplowania różnych zapachowych estetyk. Nie dla wyrobienia sobie wizerunku w oczach innych. Jesteśmy perfumowymi sybarytami, a nie minimalistami. No i nie zależy nam na opinii innych nt. tego jak pachniemy, albo czy jesteśmy postrzegania jako niezmienni (=nudni) czy też może niezrównoważeni ;-) Perfumy nie budują ani nie wspierają naszej osobowości. One z niej wynikają!
Środa, 30 listopad 2011, 15:55
Wcale nie dążę do tego żeby mieć w kolekcji 200 flaszek . Chcę mieć tylko te zapachy które mnie oczarowały, bo te które mi się ,,tylko" podobają już niekoniecznie. Ale samo to ,, testowanie" jest takie przyjemne...Czyli nie cel jest tu najważniejszy , ale ta droga do niego. Mniam.
Pozostań w pokoju a ruchy miej roztropne , aby uderzając się w łokieć nie trafić w to miejsce które czyni prąd.
Mam ciało osiemnastolatki.( Trzymam je w tapczanie).
Środa, 30 listopad 2011, 20:41
hanka napisał(a):(...)Ale samo to ,, testowanie" jest takie przyjemne...Czyli nie cel jest tu najważniejszy , ale ta droga do niego. Mniam. O to, to!
Wtorek, 10 styczeń 2012, 01:37
Od momentu napisania tego tematu spieniężałem co się dało i minimalizowałem swoją kolekcję.
Doszedłem do 3 zapachów: Cool Water, Gustaw PH i Fille en Aiguilles. Ten ostatni mi się już kończy, ten drugi chętnie zamieniłbym na Durbano CdR i wtedy miałbym już tylko 2
Kupię/wymienię próbki:
Alexandria Frag. - Arabian Forest M. Margiela - At The Barber's Armani - Encens Satin Atelier des Or - Cuir Sacré
Wtorek, 10 styczeń 2012, 01:47
honoris causa napisał(a):Od momentu napisania tego tematu spieniężałem co się dało i minimalizowałem swoją kolekcję. Myślę, że z taką "kolekcją", kwalifikujesz się do usunięcia z forum... |
|