Piątek, 17 luty 2017, 21:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 31 grudzień 2020, 17:05 przez pblonski.)
Lalique - L'Insoumis
rok wydania: 2016
twórca: Fabrice Pellegrin (m.in.: Azzaro Wanted, Diptyque Volutes)
n.g.: bergamotka, rum i bazylia,
n.s.: lawenda, czarny pieprz i szałwia muszkatołowa,
n.b.: haitańska wetyweria, paczula, nuty drzewne i mech.
Przez kilka miesięcy nikt nie pokusił się o założenie wątku, więc ja sobie pozwolę...
L'Insoumis ma naprawdę niezły początek przypominający trochę Lubin Idole czy, w mniejszym stopniu, Bentley Intense. Później również nie jest gorzej, choć trudniej już o porównanie do równie dobrych perfum. Tym nie mniej nie ma tak naprawdę się do czego przyczepić, L'Insoumis to przyjemne, komfortowe i niewymagające (co nie znaczy, że proste) perfumy. Jak ich cena spadnie do poziomu innych pachnideł Lalique z pewnością sprawię sobie flaszkę.
4+/6
rok wydania: 2016
twórca: Fabrice Pellegrin (m.in.: Azzaro Wanted, Diptyque Volutes)
n.g.: bergamotka, rum i bazylia,
n.s.: lawenda, czarny pieprz i szałwia muszkatołowa,
n.b.: haitańska wetyweria, paczula, nuty drzewne i mech.
Przez kilka miesięcy nikt nie pokusił się o założenie wątku, więc ja sobie pozwolę...
L'Insoumis ma naprawdę niezły początek przypominający trochę Lubin Idole czy, w mniejszym stopniu, Bentley Intense. Później również nie jest gorzej, choć trudniej już o porównanie do równie dobrych perfum. Tym nie mniej nie ma tak naprawdę się do czego przyczepić, L'Insoumis to przyjemne, komfortowe i niewymagające (co nie znaczy, że proste) perfumy. Jak ich cena spadnie do poziomu innych pachnideł Lalique z pewnością sprawię sobie flaszkę.
4+/6