Wtorek, 12 styczeń 2016, 01:33
Przymierzam sie do zakupu jakiejś skrzyneczki/pojemnika na flakony. Ok. 15 średniej wielkości flakonów ma się tam zmieścić. Nie może być to za duże bo będzie stało na komodzie. Jakieś sugestie?
Wtorek, 12 styczeń 2016, 01:33
Przymierzam sie do zakupu jakiejś skrzyneczki/pojemnika na flakony. Ok. 15 średniej wielkości flakonów ma się tam zmieścić. Nie może być to za duże bo będzie stało na komodzie. Jakieś sugestie?
Sobota, 23 styczeń 2016, 19:10
Słuchajcie to jak w końcu jest? Mam wszystkie nieużywane regularnie perfumy wziąć z łazienki i schować do półki? Cześć kolekcji mam w półce, część w łazience za szybą, a część, którą używam regularnie - na umywalce. Ogólnie prawie wszystkie nieużywane regularnie perfumy mam w kartoniku. Teraz troche spanikowałem i wziąłem Kuroi'a i Lutensa (same flakony) zza szyby w łaźni do sypialni i chyba tu je schowam, bo jakby mi się zepsuły tobym się chyba pociął:/
Sobota, 23 styczeń 2016, 19:18
osobiscie nigdy byl nie trzymal swoich zapachow w lazience sa zbyt duze skoki temperatury
Niedziela, 24 styczeń 2016, 09:37
Ja również. Najlepsze będzie chłodne miejsce bez dostępu światła, jeśli nie są w pudełkach. W łazience z kabiną prysznicową i gzrejnikiem może powstać niezły tropik, na pewno nic dobrego dla perfum.
Stragan Mainstream...
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.parfumo.net/Users/Snaut">https://www.parfumo.net/Users/Snaut</a><!-- m -->
Niedziela, 24 styczeń 2016, 11:09
W takim razie Kuroi, Jacques Zolty, Bleue d'Issey i kilka innych debeściaków musi się przeprowadzić Ale co latem zrobić przy +35C ?
Wszyscy macie w domu klimatyzacje czy znosicie wszystkie perfumy do garażu?
Niedziela, 24 styczeń 2016, 12:28
Nie ma co przesadzać. Jak nie wystawisz ich na nasłoneczniony parapet, tylko schowasz do ciemnej szafki, to nic im nie będzie.
Flakony: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.com/member/208247/">http://www.fragrantica.com/member/208247/</a><!-- m -->
Dekanty i próbki: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/100/">http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/100/</a><!-- m -->
Piątek, 29 styczeń 2016, 14:10
Meister napisał(a):Nie ma co przesadzać. Jak nie wystawisz ich na nasłoneczniony parapet, tylko schowasz do ciemnej szafki, to nic im nie będzie. Dokładnie. Temperatura powyżej 20 stopni nic złego nie zrobi, o ile nie będą stać w pełnym słońcu. Także do lodówki nie trzeba chować
Poniedziałek, 1 luty 2016, 18:50
Ja mam takie dziwne pytanie.. Czy flakony mogą leżeć poziomo? Dziewczyna ma taką drewnianą skrzynke z 4 szufladami z kosmetykami. Chciałbym to przejąć na perfumy tylko nie wszystkie flakony by stały pionowo. Czy mogę je położyć? Coś się moze stać?
Poniedziałek, 1 luty 2016, 18:55
U mnie niektóre leżą, bo np. Cartier Declaration nie mieści się do szuflady. Nic się nie dzieje. Następnego dnia sprawdź tylko, czy nie cieknie przypadkiem.
Czwartek, 29 wrzesień 2016, 16:00
Zainteresowała mnie kwestia odpompowywania powietrza z flakonów.
W wątku o Rock Cristal zadałem pytanie, czy „rozdziewiczenie” zapachu poprzez aplikację nieużywanych perfum zmienia w dłuższej perspektywie ich właściwości zapachowe (do środka dostaje się powietrze, które reaguje z cieczą). Artplum odpowiedział mi następująco: Artplum napisał(a):Pod względem technicznym nie powinno być różnicy, tym bardziej, że po uzyciu możesz odwrócić flakon i opróżnić rurkę. Jeśli dobrze zrozumiałem, to naciskanie atomizera przy odwróconym flakonie odpompowuje z niego powietrze i dlatego nie ma różnicy w jakości zapachu po kilku latach . Czy to oznacza, że przy aplikowaniu perfum do środka dostaje się powietrze, które można odpompować poprzez odwrócenie flakonu? Jeśli tak, to może być dobry patent na przechowywanie perfum, które zużywa się w wolnym tempie, a mianowicie - odpompować co jakiś czas powietrze ze środka. Nie wiem, czy dobrze rozumuję, ponieważ nie znam się na zasadzie działania atomizera. Co myślicie?
Piątek, 30 wrzesień 2016, 19:20
Na chłopski rozum to by miało sens
Sobota, 1 październik 2016, 14:39
Z drugiej strony jeśli powietrze dostało się tam do środka w procesie odpompowywania cieczy (czyli: ciecz - na zewnątrz, powietrze - do środka), to by znaczyło, że samego powietrza nie da się odpompować. Powietrze wejdzie po prostu zamiast powietrza
A jeśli powietrze się w ogóle nie dostaje do środka i tworzy się tam próżnia, to nie ma co odpompowywać. Wszystko rozbija się o znajomość zasady działania atomizera, ale nie mogę nigdzie znaleźć materiałów.
Piątek, 2 grudzień 2016, 14:35
Być może ten artykuł będzie odrobinę inspirujący. O starzeniu się perfum od strony chemicznej.
http://www.fragrantica.pl/wiesci/Cykl-% ... -1576.html
Sobota, 1 kwiecień 2017, 07:10
Na pewno nie należy trzymać perfum różnych firm na jednej półce, bo po prostu mogą się ze sobą pogryźć!
Sobota, 1 kwiecień 2017, 18:53
:lol: :lol: ten post mnie rozbawil do lez
Niedziela, 2 kwiecień 2017, 08:40
To cieszę się, bo taki był jego cel Dlatego został napisany w Prima Aprilis
Wtorek, 4 kwiecień 2017, 13:54
Zauważyłem, że po kilku dobrych miesiącach nie używania perfum pierwsze kilka psików idzie na zmarnowanie. Po prostu to co jest w słomce jest skiśnięte.
Wtorek, 4 kwiecień 2017, 17:42
Homme napisał(a):Zauważyłem, że po kilku dobrych miesiącach nie używania perfum pierwsze kilka psików idzie na zmarnowanie. Po prostu to co jest w słomce jest skiśnięte. hock: - mnie się coś takiego nigdy nie zdarzyło .... A potem co , sok jest normalny :?:
Wtorek, 4 kwiecień 2017, 18:57
Mnie się zdarzyło, ale nie używałam tych perfum długo, może nawet 2 lata. Kilka psiknięć i wszystko wróciło do normy.
Środa, 5 kwiecień 2017, 16:26
Lucjan napisał(a):Być może nie masz dłuższych przerw w psikaniu Tak potem jest już ok wystarczy kilka naciśnięć i leci znowu taki zapach jak powinien.Homme napisał(a):Zauważyłem, że po kilku dobrych miesiącach nie używania perfum pierwsze kilka psików idzie na zmarnowanie. Po prostu to co jest w słomce jest skiśnięte. |
|