Amouage - Epic Man EDP (2009)

[honoris causa]

Kilka słów na temat tegoż pachnidła. Jest to niewątpliwie zapach najwyższej jakości, to po prostu czuć. Czuć klasę, bogactwo i przepych, czuć naturalność składników, trwałość jest iście nieprawdopodobna, a projekcja zadowoli nawet wiecznie zakatarzonych alergików. Kontakt z tym zapachem sprawia wrażenie obcowania z esencją, czystymi perfumami, a nie EDP. Cena ~900zł za 100ml jest w tym przypadku w pełni uzasadniona.

Kompozycja oparta jest przede wszystkim o naturalny wyciąg z mirtu - kwiatka doniczkowego:



Czuć go przez cały długi okres trwania zapachu. Wyodrębnione wyraźnie natomiast są 3 fazy, gdzie pierwsza to ukłon w stronę pieprzu (esencja naturalna) i przypraw, druga to duet szlachetnego olibanum (które w gruncie rzeczy da się wyczuć do samego końca) i mirry, trzecia zaś jest bardzo zwierzęca, bowiem dry-down to domena kastoreum i piżma. Zapachu tego nie można porównać do niczego innego, jest niepowtarzalny. Polecam!!!

Nuty początkowe: różowy pieprz, kadzidło (olibanum), kmin, kardamon, szafran, gałka muszkatołowa, mirt
Nuty serca: geranium, mirra
Nuty bazy: oud, drewno sandałowe, paczula, skóra, olibanum, cedr, piżmo, kastoreum

[kamolskee]

Hmmm początkowe kilkadziesiąt sekund to prawie prawie Black Cube Później faktycznie czuć mirrę. Wyczuwam również palone ognisko, coś podobnego jak w nieco syntetycznym Ikonie. Zapach przyjemny, nie dorównuje wg mnie Jubilation XXV, ale zdecydowanie lepszy niż np. taki Honour Man. Na razie mam go na sobie dobrą godzine i nut zwierzęcych nie wyczuwam i mam nadzieję, że nie wyczuję, bo jutro chcę użyć zapachu do pracy Do ludzi

[Cookie13]

Nuty animalne pojawią się po dobrych kilku godzinach, o czym mogę Cię zapewnić. Jeśli jednak zaaplikujesz bezpośrednio przed pracą, to masz szansę opuścić współpracowników, zanim na dobre zacznie się ten orientalny " animal-show ".

[Cookie13]

A w ankiecie, której - mam nadzieję tylko chwilowo nie ma - Epic Man otrzymał ode mnie "5".

[kamolskee]

Cookie, spoko - dla znawców będą to animalne nuty, a Kowalscy pewnie nie wyczują o co 'cmon.

[Cookie13]

A masz jakichś znawców w pracy ?

[kamolskee]

A masz jakichś znawców w pracy ?

Chyba nie. Ogólnie większość kobiet - przynajmniej te, które dały to poznać po sobie - jest zachwycona Jubilation, ale przeważnie słyszę jakieś teksty o prześlicznej ambrze, więc sam nie wiem :roll:

[kwiatek]

ankiety pogubiły się po moderacjach forum,
wstawiłem ankiety w parę miejsc,
gdybyście zauważyli braki ankiet w tematach
to proszę Was o to byście podsyłali mi linki na pw,


co do Epic, nuty animalne rzeczywiście wychodzą dopiero w bazie,
ja czuję mocno oud w składzie, iście arabskie perfumy, wyczuwalność
jest kolosalna, dosyć często wącham z próbki i mam dylemat kiedy to nosić..?

[Cookie13]

" Prześliczna ambra " ? Niech im zatem będzie. Błoga nieświadomość nie boli ( ha,ha,ha ).

[kamolskee]

Zgadzam się, że trwałość jest przeolbrzmia. Nawet dzisiaj czuję przy ruchach nadgarstka ten specyficzny zapach połączenia słodkiego kadzidła z asfaltem Nut animalnych nie wyczuwam, tzn. może to co czuję to ten zwierz, ale mnie to nie odrzuca i w ogóle nie kojarzy się z animal planet

[belor]

Ilekroć czytam o amułażach, tylekroć mnie intrygują te zapachy. Obok Montale to właśnie wasze opisy tej marki najbardziej mnie zaciekawiły. Memoire, Epic, Lyric - te chciałbym kiedyś poznać. Ale wszystko w swoim czasie

[kamolskee]

Belor: fakt, że to drogie zapachy, ale też cena w pełni zasłużona uważam, przynajmniej przy większości pozycji od A. (zresztą, co gust to...). W każdym razie zawsze można z kimś kupić zapach (chociażby tester z ebaya) lub wziąć udział w rozbiórce.

[belor]

Masz rację, generalnie stronię od rozbiórek (chyba tylko raz wziąłem udział), niemniej jeśli będzie okazja szarpnąć jakąś mikro odleweczkę, co by tylko skonfrontować wyobrażenia z rzeczywistością - spróbuję Gorzej, jak mnie zachwyci... najwyżej nie będę jadł 2 miesiące, ale flakon się pojawi... (m.in. także dlatego stronię od niszy) odlewki nie dają mi "satysfakcji"

[pknbgr]

Póki co nie mogę przebrnąć przez Epica. Od samego otwarcia atakuje mnie spocony zwierzak, który wyskoczył z ogniska. Chociaż bardziej do tego zapachu pasuje mi taka wizualizacja:


Kultowy świniak.

Przepalona i przepocona skóra. Ludzka czy zwierzęca? Nie tego się spodziewałem. Myślałem, że będzie kadzidlano-przyprawowy po przeczytaniu recenzji fqjciora i pierwszym zgrubnym teście. Niestety dla mojego nosa taki nie jest. Zbyt kwaśny i dosłowny. Moim odczuciom bliżej do tych Marcina Budzyka. Nie odrzuca mnie jednak, ale i nie powala, nie przyciąga, nie fascynuje. Jakiś taki dziwny.

[kamolskee]

Mnie na początku bardzo się podobał, ale jak sobie uświadomiłem, czym to pachnie, to już mam dosyć

[pknbgr]

Mnie na początku bardzo się podobał, ale jak sobie uświadomiłem, czym to pachnie, to już mam dosyć

Co sobie uświadomiłeś?

[zolt]

Mnie na początku bardzo się podobał, ale jak sobie uświadomiłem, czym to pachnie, to już mam dosyć

Co sobie uświadomiłeś?

Dołączam się do pytania. ;-)

[kwiatek]

Mi sie Epic podoba, jedynie mam problem z jego noszeniem,
na jakie okazję mozna go zakładać? Myślę, że ubiór także
trzeba by dostosować, może kiecka od sułtana Omanu ?

[RayFlash]

Póki co nie mogę przebrnąć przez Epica. Od samego otwarcia atakuje mnie spocony zwierzak, który wyskoczył z ogniska. Chociaż bardziej do tego zapachu pasuje mi taka wizualizacja:


Kultowy świniak.

Przepalona i przepocona skóra. Ludzka czy zwierzęca? Nie tego się spodziewałem. Myślałem, że będzie kadzidlano-przyprawowy po przeczytaniu recenzji fqjciora i pierwszym zgrubnym teście. Niestety dla mojego nosa taki nie jest. Zbyt kwaśny i dosłowny. Moim odczuciom bliżej do tych Marcina Budzyka. Nie odrzuca mnie jednak, ale i nie powala, nie przyciąga, nie fascynuje. Jakiś taki dziwny.

Bo jest kadzidlano-przyprawowy.

Przypuszczam, że kmin miażdży Ci futerał na lokówkę. Najbliższy kuzyn Epica, w moim odczuciu, to Declaration.

[pknbgr]

Futerał na lokówkę?
Owszem jest przyprawowo-kadzidlany, ale inaczej sobie to wyobrażałem. A przynajmniej nie jak przyprawionego świaniaka w ognisku :lol: