Czwartek, 4 sierpień 2016, 18:27
A moze Lalique Encre Noire a l'Extreme by Ci przypasował? Jest drzewnie, trochę ciężej niż w pierwowzorze i bardziej słodko.
Czwartek, 4 sierpień 2016, 18:27
A moze Lalique Encre Noire a l'Extreme by Ci przypasował? Jest drzewnie, trochę ciężej niż w pierwowzorze i bardziej słodko.
Czwartek, 4 sierpień 2016, 19:39
U mnie odpada... Klasyka testowałem wielokrotnie, tego również i niestety wetyweria nie jest mi pisana. Upatrywałem swojego signature scenta w EN na jesień, ma świetne parametry i to piękne pachnidło, ale wielokrotne testy.
Dzisiaj kolejny raz podchodziłem do Zino, ale faktycznie obecny wypust jest kiepski :/ Trwałość i projekcja mocno kuleją jak wiara przestrzegała, ale też co najgorsze to to że zapach się zrobił jakiś cierpki, nieprzyjemny. Brak tej kremowości, ciepła, przyjemnej, delikatnej słodyczy która zawsze cechowała Zino. Dawne Zino to był dla mnie ideał na jesień...
Czwartek, 4 sierpień 2016, 19:42
mozesz sobie sprawdzic jaques fath pour l'homme fajne pachnidlo cos w klimatach benka edt i cos tam z egoisty parametry bardzo fajne
Czwartek, 4 sierpień 2016, 19:51
Jak to nie jest taki ulep jak Egoiste to można obadać Na mnie Egoiste nie dość że ulep się robi to jeszcze pachnie wybitnie damsko, do bólu wręcz. To piękny zapach i go widzę, ale na kobiecie
Czwartek, 4 sierpień 2016, 19:57
ulep to nie jest ,pachnie mesko w pewnej fazie naprawde przypomina mi bentely'a w wersji edt.
http://www.fragrantica.com/perfume/Jacq ... -6567.html o tym mowa warto potestowac i mysle ze Ci podejdzie
Piątek, 5 sierpień 2016, 13:24
Ja proponuję Givenchy Xeryus Rouge - oryginalny zapach z doskonałym stosunkiem ceny do jakości.
Poniedziałek, 15 sierpień 2016, 14:05
Testuję ostatnio to i owo i może przeproszę się z kilkoma pachnidłami:
CK Obsession Encre Noire Joop Homme Może podejdą, obawy mam tylko co do parametrów, bo zapachowo wszystkie są doskonałe Z EN zrozumiałem że trzeba poczekać na deszczowy, zimny dzień i wtedy mu dać szansę, bo inaczej wetyweria będzie gryźć, kąsać i po prostu męczyć... Opium EDP to już nie to samo co kiedyś, słodsze troszkę niż EDT, ale parametry w zasadzie identyczne... Szkoda kasy, kiedyś ten zapach miażdżył, teraz jest stanowczo za drogi jak na to co oferuje. L'Instant EDP za to świetnie zaskoczył mnie parametrami (wersja po reformie) - nie przytłacza, ale też nie siedzi cicho przy skórze, czyli projekcja w sam raz przez długi czas. Kapitalna, kilkunastogodzinna trwałość, zapach jest piękny i nietuzinkowy - nie trąci dziadem, ale nie jest typowym, nowoczesnym syntetykiem. Można rzec że jest zapatrzony w klasykę, bardzo naturalnie i pięknie brzmi. Do tego cena 190zł za 75ml to już niezła propozycja, znacznie lepsza niż 270 za 50tkę Opium EDP. |
|