Wtorek, 14 czerwiec 2016, 12:58
![[Obrazek: 375x500.31562.jpg]](https://fimgs.net/mdimg/perfume/375x500.31562.jpg)
Data wydania: 2015
Twórca: Olivier Creed
Nuty głowy: gin, limonka, sosna
Nuty serca: róża
Nuty bazy: pomarańcza, cedr, eukaliptus
W dniu 01.02.2021 zostanie zmieniony system prywatnych wiadomości, na skutek czego zostaną usunięte wszystkie prywatne wiadomości, użytkownicy proszeni są o zapisanie ważnych dla nich informacji i wiadomości.
Ankieta: Moja ocena Creed - Royal Mayfair (nie oceniaj zapachu, jeśli go nie znasz!) Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 1 | 6.25% | |
2 - Słaby | 1 | 6.25% | |
3 - Przeciętny | 1 | 6.25% | |
4 - Dobry | 1 | 6.25% | |
5 - Bardzo dobry | 11 | 68.75% | |
6 - Genialny | 1 | 6.25% | |
Razem | 16 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Wtorek, 14 czerwiec 2016, 12:58
![]() Data wydania: 2015 Twórca: Olivier Creed Nuty głowy: gin, limonka, sosna Nuty serca: róża Nuty bazy: pomarańcza, cedr, eukaliptus
Czwartek, 16 czerwiec 2016, 15:45
Narazie nie mogę go rozszyfrować!
Początkowo wydaje się byc damski, natomiast w ostatniej fazie wychodzi z niego piękny Vetiver. Wydaje się być zapachem wykonanym wyłącznie z naturalnych składników, a wiemy doskonale, że tak nie jest ![]() Testuje, próbuje i później go ocenie ![]()
ZAPRASZAM
![]() <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.booking.com/hotel/pl/apartament-zeglarska-loft-u4.pl.html">https://www.booking.com/hotel/pl/aparta ... u4.pl.html</a><!-- m --> <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.booking.com/hotel/pl/apartament-zeglarska-u2-gizycko.pl.html">https://www.booking.com/hotel/pl/aparta ... ko.pl.html</a><!-- m -->
Poniedziałek, 20 czerwiec 2016, 20:59
Pierwsze wrażenie: pachnie jak MFK Aqua Universalis Forte ^2 z dodatkiem Amyris
Poniedziałek, 11 lipiec 2016, 15:37
kudzior napisał(a):Narazie nie mogę go rozszyfrować! Faktycznie jest bardzo damski, a po ok 1,5h na mnie staje się blisko skórny, ocena później.
Niedziela, 18 grudzień 2016, 18:24
Dla mnie Royal Mayfair to zapach przede wszystkim... różany. I to pomimo tego, że różna nigdy nie wychodzi na pierwszy plan, to została wspaniale wpleciona pomiędzy pozostałe nuty i "prowadzi" rozwój tych perfum od samego początku aż po bazę. Bez tej róży dostalibyśmy zielono-cytrusowo-cedrowy zapach jakich wiele, a tak mamy małe dzieło perfumeryjnej sztuki.
Ja jestem Royal Mayfair oczarowany i wystawiam w pełni zasłużoną 5tkę.
Czwartek, 22 grudzień 2016, 14:08
Ja tez jestem oczarowany tym zapachem. Na mojej skórze i dla mojego nosa, najpierw wyczuwalna jest sosna i gin. Następnie dochodzi drewno lekko natarte skórką pomarańczową i eukaliptusem. Typowej róży, której nie lubię w męskich perfumach, na szczęście nie wyczuwam. Ode mnie mocna 5.
Niedziela, 2 kwiecień 2017, 08:32
Creed Royal Mayfair, dla mnie to zdecydowanie męski zapach, niestety pachnie jak słodka naftalina...ale jak wszystko znajdzie swoich zwolenników. Nie moja bajka.
Niedziela, 27 maj 2018, 18:13
Dziwaczny, z jakąś trudną do zidentyfikowania nuta, którą pamietam z dzieciństwa, ale niespecjalnie mi sie dobrze kojarzy. Parametry, powiedzmy sobie szczerze - nędzne.
i tu mam dobra wiadomość. Jeżeli Mayfair przypadł Wam do gustu, w tym samym kierunku idą Angie oraz Cocaine Francka Bocleta. Jednak pod względem intensywności, projekcji i trwałości kompozycje Bocleta stoją o dwie-trzy klasy wyżej. Szkoda nawet porównywać. Wygląda to tak, jakby wspomniane Boclety rozcieńczyć 1:5. Ani trochę nie przesadzam. Zresztą, możecie sami sprawdzić. Edit: zapach zgasł, ale potem pojawił sie na nowo. Inny. Nie bawiąc sie w opisy - cos pomiędzy Pradą Luna Rossa, a Cherqui Lutensa. Tak więc z parametrami nie jest tragicznie. Raczej przeciętnie, bo ta druga faza to juz zdecydowanie bliskoskórna projekcja.
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.hfm.pl">www.hfm.pl</a><!-- w -->
Czwartek, 2 sierpień 2018, 17:13
Royal Mayfair to zapach z pierwszej trójki perfum, które najbardziej mnie odrzuciły, istny koszmar. To chyba to połączenie nut głowy tak na mnie zadziałało, do serca, a tym bardziej bazy, nie dane mi było dotrwać - musiałem się wyszorować, a nie było łatwo, bo trzyma się skóry jak cholera. Dla mnie zapach nie do przejścia.
Środa, 8 sierpień 2018, 18:31
Poprzedni post skłonił mnie do napisania czegoś od siebie ...długo z Marcinem walczyliśmy o jedyną rozbiórkę tego zapachu na forum i w związku z tym mam przyjemnośc posiadać spory zapas . Chyba najbardziej kwiatowy z uniseksowych Creed'ów. Róża nie stanowi stricte dominanty męskich pachnideł , ale TA " windsorowska " wyłamuje się z poza schematów tego , co prezentuje Pierd Montale , Cartier w linii Soir , by nie dotknąć klasyka Van Cleef & Arpels Pour Homme . Amłażowska róża w Lyricu czy też Dziesiątym Opusie - to inna półka.
Poskładany zapch , wymagający poznania i cierpliwości w docenieniu go - szkoda , że przechodzi bez echa 5 w ankiecie
Czwartek, 9 sierpień 2018, 09:44
Lucjan napisał(a):Poskładany zapach , wymagający poznania i cierpliwości w docenieniu go Idealne podsumowanie ![]()
Czwartek, 16 sierpień 2018, 11:37
Dla mnie bohater wątku ma jeden feler. Jest nim początkowy akord. Pachnie po prostu brzydko, jakby farba schnąca na ścianie. Nie trwa to długo, a odpowiedzialne są za to sosna, eukaliptus i limonka, które walczą o dominację. Gdy już wszystko się "wyjaśni" wychodzi subtelny akord przypominający gin z tonikiem, w tle czuć kwiaty. Ładnie to wszystko poskładane, choć jak na mój gust zbyt delikatnie. Jak ktoś nie znosi róży, to spokojnie może je testować, bo prawie jej tutaj nie ma. Zapach jest kremowo- soczysty. Lekko drzweny, lekko cytrusowy. Może się podobać.
Gdyby nie początek była by ode mnie 5. Niestety jest, no i parametry są mocno takie se. Dlatego w końcowym rozrachunku daję 4.
Czwartek, 20 grudzień 2018, 11:59
Zgadzam się z opiniami, że to poskładany zapach. Niestety brak mi cierpliwości w docenieniu go, ze względu na różę, którą bardzo wyraźnie czuję a niestety jej nie lubię. Ta róża tutaj przypomina mi płatki tego pięknego kwiatu maltretowane w moździerzu na miazgę i pozostawione do puszczenia soku. Z pewnością naturalne i "windsorowske", ale ... do róży jeszcze nie dorosłem. :roll:
W tej kompozycji lubię tylko leśne otwarcie - sosnę i gin.
pozdrawiam
Środa, 27 marzec 2019, 09:58
wahoo napisał(a):Dla mnie Royal Mayfair to zapach przede wszystkim... różany. I to pomimo tego, że różna nigdy nie wychodzi na pierwszy plan, to została wspaniale wpleciona pomiędzy pozostałe nuty i "prowadzi" rozwój tych perfum od samego początku aż po bazę. Bez tej róży dostalibyśmy zielono-cytrusowo-cedrowy zapach jakich wiele, a tak mamy małe dzieło perfumeryjnej sztuki. podpiszę się, bo odbieram podobnie dodam że urzekł mnie od pierwszego niucha, czuję w nim dostojność na razie mocna 5, ale nie raz nie dwa myślałem nad 6 ![]() flakon w ciekawej cenie na pewno przytuliłbym ps. dzięki faxide za rozbiórkę ![]()
Środa, 27 marzec 2019, 14:47
też mam od faxide z rozbiórki i tak przypadł mojej Pani do gustu, że mi go zabrała i sobie używa...wolę jednak jak pachną na mnie. A pachną wyjątkowo dobrze, eukaliptus z różą na klasycznej Creedowskiej bazie robią tutaj super robotę. Przedstawiłem go też na spotkaniu Wrocławskich Perfumaniaków i podobał się praktycznie wszystkim. Moim zdaniem zapach idealny na dzień i niską temperaturę, ze względu na bardzo dobrą projekcję przez pierwsze 2 godziny, świetny na spotkania biznesowe/spacery. Najlepiej właśnie teraz, wczesną wiosną. Ode mnie 5.
Mój mały stragan https://perfuforum.pl/showthread.php?tid=12613
Overthinking, over analyzing, separates the body from the mind.
Środa, 27 marzec 2019, 21:06
Dziekuje Panowie za Wspolne zakupy
![]() Rozbieralem jak i w 90% w ciemno, i trochy obawial sie ze bedzie lipa, ale na szczescie wyszle inne kwiaty ![]() Jest bardzo wiosennie i elegancko, dla mnie 60/40 z przechylem w meska strone. Jest to bardzo dobry zapach, ktory fajnie sie rozwija na skorze po uplywie czasu. Ode mnie 5czka
Czwartek, 27 czerwiec 2019, 11:35
jednak zostaję przy mocnej 5.
faktycznie zapach nie jest typowym creedowskim przyjemniaczkiem. zanim niuchnąłem, przeorałem recki i na szczęście zaskoczyłem się pozytywnie, bo nastawienie miałem anty. początek jest bardzo oryginalny i rozumiem dlaczego może nie podobać się (a nie podoba się wielu recenzentom), ale akurat mi bardzo odpowiada. świetny mix eukaliptusa, sosny i róży, który nie każdemu podpasuje ![]() kompozycja dość unikatowa, bardziej wyczuwam akordy kwiatowo-owocowe, na pewno nie polecałbym zakupu w ciemno bardzo ciekaw jestem wydźwięku na kobiecie, ale widzę tylko 30+ i elegantkę ![]() składniki wybrzmiewają naturalnie parametry bardzo dobre opłacalność: test z rozbiórki faxide 5zł/ml uważam, że okay. natomiast po ofercie z ostatniej nocy 3,6zł/ml (zakończona rozbiórka bejo oraz druga rozpoczęta) bardzo okay i zdecydowanie rekomenduję! ![]()
Środa, 24 lipiec 2019, 20:19
hmmm
![]() porter 8% natchnął mnie do takiego synonimu royal mayfair: nie dla psa kiełbasa ![]()
Piątek, 20 wrzesień 2019, 20:03
Creed Royal Mayfair (czyt. Postrzygacz Baranów) - luksusowy zapach dżentelmena w wieku średnim oraz eleganckiego starszego pana. ![]() Zdjęcie Creed Prolog Royal Mayfair powstał w roku 2009, jako zapach w limitowanej edycji o nazwie Royal Windsor. Do nowego zapachu dorobiono legendę o królu Edwardzie VIII, rzekomo dla którego Creedowie go stworzyli... Na 40 lat przez wyprodukowaniem swojego pierwszego zapachu. He, he. No, ale strzyżenie owiec ruszyło pełną parą (czyt. USD 450,- za 50ml), notowania na fragrantica.com poszybowały w górę. Sukcesu Royal Windsor nie udało się powtórzyć w 2015r. Tym razem proletariat nie docenił ani samego zapachu ani jego ceny (patrz notowania na fragrantica.com oraz ceny na wyprzedażach). Zapach Otwarcie jest osobliwe, niespotykane, ciepłe i pół-słodkie. Unoszący się aromat jest narkotyczny, medyczny, w pierwszej chwili ciężko wyłapać pojedyncze ekstrakty. Całość pachnie dosyć jasno, mieszaniną sosna / eukaliptus / róża / w tle limonka. Ginu nie wyczuwam w ogóle. Zapach ten przypomina mi syntezę (R,S)-Patnotenianu wapnia (witamina B5) z pantolaktonu - podobna woń unosiła się w laboratorium. Royal Mayfair kojarzy mi się z typowym angielskim dżentelmenem. Jest ciepły, gładki, dostojny. Wraz z upływem czasu zapach lekko się zmienia, czuć mocniej różę, dochodzą nuty drzewne, delikatnie się wysładza i... tak trwa godzinami. Składniki jak to u Creeda - naturalne, luksusowe, najwyższa półka. Royal Mayfair nie jest typowym przyjemniaczkiem jak większość pachnideł Creeda, ale jest bardzo elegancki... może trochę starej daty. Generalnie nie ma się do czego przyczepić. Zastosowanie i parametry Royal Mayfair to zapach męski, przeznaczony do stosowania zarówno w dzień jak i wieczorem. Zapach raczej dobrze ubranych panów w wieku średnim i starszych, nie spodoba się młodzieży (choć są wyjątki). Zapach jest grzeczny, w najgorszym przypadku pozostanie neutralny dla otoczenia. Woda przeznaczona na sezon jesień-zima-wiosna. Woda jest bezpieczna do biura, na spotkania, na wieczorowe wyjścia - wymaga eleganckiego stroju. Trwałość Royal Mayfair'a jest bardzo dobra: 8 godzin przy standardowej aplikacji (2x kark, 3x klatka = 0.55ml). Projekcja jest dobra przez pierwsze cztery godziny, potem wszystko przysiada, ale zapach jest cały czas wyczuwalny. Woda zostawia za sobą ładny ślad. Wodę pompuję z oryginalnej butli 75ml, jeden strzał to ponad 0.11ml, więc dystrybucja jest bardzo dobra. Pozycja do przetestowania via próbka 2 ml. Tego zapachu nie kupujemy w ciemno. Epilog Royal Mayfair jest jednym z moich wołów roboczych na sezon jesień / zima, kupiony po solidnej przecenie w sieci. Do zapachu podchodziłem wcześniej, ale jego zakup w cenie detalicznej nie przyszedłby mi do głowy. W tej cenie jest dużo ciekawszych pozycji, nawet od Creeda.
♰ Zawsze takie Rzeczypospolite będą, jakie ich młodzieży chowanie ♰
Środa, 12 luty 2020, 10:30
Od tych perfum zaczęła się moja fascynacja Creedami. Nie będę się zbytnio rozpisywał, ponieważ swoje doznania opublikowałem jakiś czas temu na blogu:
https://feelittoday.blogspot.com/2020/0 ... yfair.html Dla mnie ten zapach jest po prostu inny niż wszystkie inne, podoba mi się jego terpentynowo-zielony bukiet i oczywiście parametry użytkowe. Za każdym razem gdy go używam czuje się, że znalazłem coś w świecie perfum czego sam nie umiałem zdefinijować jakiś czas temu. Może nie jest to jeszcze Święty Gral aka signature w świecie niszy, ale jak narazie jest to mój ulubiony Creed!
Profil na Fragrantica.pl -> <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/9037/">http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/9037/</a><!-- m -->
Mój blog -> <!-- m --><a class="postlink" href="https://feelittoday.blogspot.com/">https://feelittoday.blogspot.com/</a><!-- m --> |
|