Wtorek, 15 wrzesień 2020, 11:10
Miller Harris - La Fumée
Skład:
Głowa: elemi, kadzidło, lawenda.
Serce: rumianek, kardamon, kolendra, kmi, geranium.
Baza: francuskie labdanum, brzoza, drzewo sandałowe, marokański cedr, oud, bursztyn.
Twórca:
Lyn Harris
Zawsze jak mam okazję odwiedzić sklep Miller Harris to nie odmawiam sobie tej przyjemności. Można tam znaleźć naprawdę kilka fajnych perełek popełnionych przez Lyn Harris. Bohater wątku mimo, że jest kadzidlakiem nie wybrzmiewa orientalnie. Jest nasycony przyprawami, ale w mojej ocenie również jest tam sporo cytrusów (zwłaszcza w otwarciu). Ponadto czuć delikatną słodycz, która jednak nie przykrywa zbyt mocno dymku. Zapach ten przywołuje mi na myśl wilgotny las, gdzie nieopodal dogasa już ognisko. Naprawdę wyborne klimaty. Jeśli ktoś lubi kadzidło w wersji bardzo noszalnej (np. fani Loewe 7 chociaż zapachy nie są do siebie podobne w ogóle) to polecam. Wyszło kilka flankerów La Fumée i chyba dla odróżnienia do zapachu pierwotnego dodano nazwę "classic".
Skład:
Głowa: elemi, kadzidło, lawenda.
Serce: rumianek, kardamon, kolendra, kmi, geranium.
Baza: francuskie labdanum, brzoza, drzewo sandałowe, marokański cedr, oud, bursztyn.
Twórca:
Lyn Harris
Zawsze jak mam okazję odwiedzić sklep Miller Harris to nie odmawiam sobie tej przyjemności. Można tam znaleźć naprawdę kilka fajnych perełek popełnionych przez Lyn Harris. Bohater wątku mimo, że jest kadzidlakiem nie wybrzmiewa orientalnie. Jest nasycony przyprawami, ale w mojej ocenie również jest tam sporo cytrusów (zwłaszcza w otwarciu). Ponadto czuć delikatną słodycz, która jednak nie przykrywa zbyt mocno dymku. Zapach ten przywołuje mi na myśl wilgotny las, gdzie nieopodal dogasa już ognisko. Naprawdę wyborne klimaty. Jeśli ktoś lubi kadzidło w wersji bardzo noszalnej (np. fani Loewe 7 chociaż zapachy nie są do siebie podobne w ogóle) to polecam. Wyszło kilka flankerów La Fumée i chyba dla odróżnienia do zapachu pierwotnego dodano nazwę "classic".