Niedziela, 10 listopad 2024, 10:22
Dorzucam Mauboussin Private Club, za te $ dobry zawodnik w ładnym flakonie.
Niedziela, 10 listopad 2024, 10:22
Dorzucam Mauboussin Private Club, za te $ dobry zawodnik w ładnym flakonie.
Wtorek, 12 listopad 2024, 07:26
a na sezon zimowy dodam też Star For Men od Mauboussin
Wtorek, 12 listopad 2024, 07:33
Poznałem kiedyś Mouboussin Discovery, który przypomina bardzo mało znanego Aventusa. Myślę, że też śmiało można go tu dopisać.
There’s always been a bird in me.
Wtorek, 12 listopad 2024, 09:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wtorek, 12 listopad 2024, 09:30 przez ted29. Edytowano łącznie: 1)
Wychodzi na to, że marka Mauboussin jest chyba niedoceniona jeżeli chodzi o perfumy. Muszę jeszcze przetestować Mauboussin Homme, rok wydania 2003, twórca Morillas, także może być dobrze..
Wtorek, 12 listopad 2024, 10:11
Tak, Mauboussin ma kilka perełek w swojej ofercie. Nie zapominajmy również o Une Histoire D'Homme Irresistible.
Wczoraj, 10:08
Muszę dodać do listy Boss Number One. Ciężko znaleźć coś równie wspaniałego. Dla mnie ma wszystkie zalety Kourosa, ale żadnych jego wad. W skrócie to zwierzęce miodowo-paczulowe piżmowe fougere, ze wszystkimi tego konsekwencjami - to znaczy: nie dla każdego.
Co do ceny, to nie ma większych problemów ze znalezieniem flakonu do 100 złotych od kogoś kto kupił w ciemno, bo "Hugo Boss" i po otwarciu uciekł z przerażeniem
A ty pacz na bacz!
|
|