Bentley - Infinite Rush EDT (2016)

[BlueJeans]

Infinite Rush marki Bentley to perfumy dla mężczyzn wydane w 2016 roku.

Nuty głowy: różowy pieprz, mandarynka i rozmaryn.
Nuty serca: wetyweria, elemi i cedr.
Nuty bazy: nuty drzewne, ambra, mech i białe piżmo.



Tak jak pisalem w nowosciach. Zapach jest bardzo przyjemny i rzeski. Po zaaplikowaniu czuc dominacje pieprzu przebijajaca sie z nutami drzewnymi, nieco pozniej do glosu dochodzi wetyweria i jak sie okazalo mandarynka (a nie pomarancza tak jak sadzilem wczesniej). Jak pojawi sie ankietya ocenie go na 5.

[Jack]

Ja również oceniam go na 5. Po pierwszym niuchu odrazu przypomniał mi Montale Intense pepper , choć w bentley jest mniej pieprzu no i niestety trwałość kuleje...

[Skarbowy]

Pieprz bez wyrazu moim zdaniem,natomiast mandarynka pierwsza klasa.

[Spasticink]

Zaryzykowałem i zamówiłem setkę. Co prawda rozczarował mnie parametrami po pierwszych testach, ale dziewczynie tak się podoba, że nie wypadało robić jej przykrości

[MHW]

A jak dla mnie to nuda. Kolejny nudny cytrusowiec nie wyróżniający się niczym pośród innych.
Ale może to być kwestia mojej niechęci do tego typu zapachów...

[Rafał_]

A ktoś z Was kojarzy ten zapach tak jak ja: Lalique White + cytrusy ?

[Spasticink]

mnie bardzo przypomina Hermes Terre d'Hermes Eau Tres Fraiche, do tego stopnia że sprzedałem Fraiche - Benek równie dobry, a tańszy

[grzegorz01]

a jak trwałośc/projekcja ? bo koledy wcześniej (także w wątku o nowościach) strasznie narzekają a akurat pod tym względem Hermes ETF był wysienity

[BlueJeans]

a jak trwałośc/projekcja ? bo koledy wcześniej (także w wątku o nowościach) strasznie narzekają a akurat pod tym względem Hermes ETF był wysienity

W moim przypadku projkecja jest bardzo mocna prze pierwsze 30min z czasem robi sie spokojniejsza i po 1h jest raczej bliskoskorny. co do trwalosci raczej 4h nie przekraczal (chyba, ze ja sie juz przywyczailem do niego i nie czulem)

[Spasticink]

u mnie parametry podobnie jak u kolegi BlueJeans.
Zapaszek generalnie bardziej na lato, chociaż i przy obecnej aurze nadaje się do zastosowań biurowych. Przyjemna w odbiorze cytrusowa wetyweria

[charoshi]

Gdybym miał na szybko opisać ten zapach, to powiedziałbym, że to połączenie trzech: Cartier Declaration + Encre Noir + Beckham Homme. Podoba mi się.

[saidali]

Gdybym miał na szybko opisać ten zapach, to powiedziałbym, że to połączenie trzech: Cartier Declaration + Encre Noir + Beckham Homme. Podoba mi się.

W pewnym stopniu mogę się zgodzić co do B. Homme, mniej do Deklaracji (miałem próbkę dawno temu), ale Encre? Nie wiem w której fazie.

Ogólnie tak jak Spasticink mam silne skojarzenia z Terre Eau Tres Fraiche.

[audiolab8000s]

a ja mam skojarzenia z Kenzo Boise

[charoshi]

W fazie rozwiniętej wyraźnie, choć delikatniej niż w Encre czuję tutaj wetiwerę. Kwaskowa, wytrawna i soczysta. To przypomina mi Laliqa. Pieprz to Homme, a imbir to Cartier (albo co to tam wiedzie prym, bo mówi się, że Deklaracja imbirem daje, choć ja go nie czuję). Oczywiście to są delikatne powiązania, gdzieś tam majaczą w tle. Ale jak wącham tego Rasza, to te trzy przychodzą mi na myśl. I jeszcze Al Halal Octave.

Trwałość rewelacyjna, powyżej 10 godzin. Np. wczoraj ok 22 dziabnąłem sobie na zgięcia łokci i rano dziś wyraźnie było czuć. Przez pierwsze 2-3 godziny projekcja dobra. Mimo zimowej aury, spokojnie go używam i daje naprawdę fajnie się sprawuje i odświeża.

[pezet9]

Infinite Rush to miły w odbiorze zapach. Perfumy na ciepłe dni. Ogólnie bardzo fajny i męski zapach. Trwałość bardzo dobra.

[everlasting]

Po teście nadgarstkowym również stwierdzam podobieństwo do Terre d'Hermes Eau Tres Fraiche. Całkiem przyjemne to pachnidło, jednak w tym segmencie jest wiele lepszych propozycji.

[Spasticink]

Jeżeli patrzymy na segment cenowy ~100-120 zł za 100ml (tyle kosztuje Rush) to naprawdę aż tak wiele lepszych propozycji jest ? Z chęcią poznam

[everlasting]

Rzeczywiście uwzgledniając cenę a nie jedynie kategorie zapachu to Bentley jest bardzo dobrą opcją, tym bardziej, że wczoraj na nadgarstku siedział ponad 9 godzin co mnie z lekka zszokowało

[pablos]

Bardzo ładny zapach kojarzący mi się z Terre Hermes który miałem okazję niuchać Podobieństwo nie jest oczywiście 1:1, ponieważ Bentley według mnie jest bardziej pieprzny i mniej pomarańczowy. Nie zmienia to faktu, że to piękny jak dla mnie zapach. Szkoda tylko, że tak ulotny 3 godzinki i go nie ma Jednak będę do niego wracać na 100% - dziś był dopiero 1 raz użyty

[BlueJeans]

Bardzo ładny zapach kojarzący mi się z Terre Hermes który miałem okazję niuchać Podobieństwo nie jest oczywiście 1:1, ponieważ Bentley według mnie jest bardziej pieprzny i mniej pomarańczowy. Nie zmienia to faktu, że to piękny jak dla mnie zapach. Szkoda tylko, że tak ulotny 3 godzinki i go nie ma Jednak będę do niego wracać na 100% - dziś był dopiero 1 raz użyty

Również byłem zadowolony z tej kompozycji natomiast faktycznie parametry nie powalały. Jak dobrze pamiętam tą woń to miałem problem do jakiej pory roku/pogody miałem stosować Rusha. Z jednej strony jest pieprzno/ziołowo/cytrusowy tak z drugiej strony nie jest lekki i pamiętam, że w upały potrafił mnie zmęczyć, co nie zmienia faktu, że jest to bardzo udany zapach.