Piątek, 20 grudzień 2019, 11:46
co za ciekawe odpowiedzi, u mnie bez efektu wow - produkcja kosmetyków.
Piątek, 20 grudzień 2019, 11:46
co za ciekawe odpowiedzi, u mnie bez efektu wow - produkcja kosmetyków.
Piątek, 20 grudzień 2019, 12:58
Wow.
Piątek, 20 grudzień 2019, 16:12
Z wykształcenia historyk sztuki. Obecnie doradca klienta w salonie z fortepianami. W wolnym czasie zajmuję się muzyką, przymierzam się też do kręcenia filmów - to mój największy cel, oczywiście poza rodziną i karierą zawodową.
“Unless you are educated in metaphor, you are not safe to be let loose in the world.”
― Robert Frost Fragrantica: https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/30057/
Piątek, 20 grudzień 2019, 20:58
Bardzo ciekawy temat.
Fortepian to mój ulubiony instrument. Macie w ofercie takie pełnowymiarowe, koncertowe modele z najwyższej półki? Nie raz, na żywo miałem okazję usłyszeć taką Yamahę za pół miliona. Kosmos. Taki sprzęt to pewnie kupują firmy do zastosowań profesjonalnych, a nie klienci indywidualni - czy się mylę?
Piątek, 20 grudzień 2019, 21:32
No i jeszcze jedno pytanie - czy w Kaliszu nadal produkuje
się fortepiany i pianina? Kiedyś Calisia to była marka, teraz nawet nie wiem...
Piątek, 20 grudzień 2019, 22:02
Calisia to nadal wyjątkowa marka, ale z tego co pamiętam, to nie kupiłem u nich żadnego fortepianu...
Co do wątku, to ostatnio zajmuję się wykonaniem dla mojej żony etui na smyczek w kolorze fortepianowej czerni.
Sobota, 21 grudzień 2019, 02:05
Rokundrol napisał(a):ostatnio zajmuję się wykonaniem dla mojej żony etui na smyczek w kolorze fortepianowej czerni.Nie ma naturalnego?
Artur
Piątek, 27 grudzień 2019, 14:01
Sprzedajemy fortepiany lepsze i droższe niż Yamaha. Nasz koncertowy model kosztuje prawie dwa razy tyle. Mamy oddział sprzedaży instytucjonalnej, ale nasz salon obsługuje prywatnych nabywców. Zajmujemy się też sprzedażą części i wypożyczeniami.
W Kaliszu nie ma już fabryki Calisia. Pracował w niej mój dziadek. Teraz to zabytek z hotelem i galerią zakupową. Marka została wykupiona przez Chińczyków, ale z tego co wiem, to praktycznie nie istnieje. Natomiast Kalisz nadal jest zagłębiem jeżeli chodzi o renowację i sprzedaż zabytkowych fortepianów.
“Unless you are educated in metaphor, you are not safe to be let loose in the world.”
― Robert Frost Fragrantica: https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/30057/
Piątek, 27 grudzień 2019, 18:43
Szkoda. Miałem pianino Calisia kiedyś tam [biedni sąsiedzi ]...
Sobota, 28 grudzień 2019, 10:36
Poważnie?
Są jeszcze droższe fortepiany niż flagowy model Yamahy? :o https://mxmusic.pl/yamaha-cfx-seria-premium.html
Sobota, 28 grudzień 2019, 11:20
Kiedyś oglądałem jakiś program dokumentalny o produkcji fortepianów. Z tego co pamiętam mówione było, że instrumenty te potrafią kosztować grubo ponad milion dolarów.
Sobota, 28 grudzień 2019, 11:28
Nasz podstawowy model koncertowy kosztuje około 750 000 zł.
“Unless you are educated in metaphor, you are not safe to be let loose in the world.”
― Robert Frost Fragrantica: https://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/30057/
Sobota, 28 grudzień 2019, 11:50
Szok :o hock:
grembi napisał(a):Z tego co pamiętam mówione było, że instrumenty te potrafią kosztować grubo ponad milion dolarów. Coś takiego znalazłem W zależności od tego co grasz, fortepian wyświetla odpowiedni motyw Opcja z akwarium najlepsza :lol: https://youtu.be/gNYZO9QKQoU
Sobota, 28 grudzień 2019, 13:27
Sobota, 28 grudzień 2019, 13:37
Hehehe, grubo
Ale tu to już cena bierze się z wartości artystycznej/historycznej. Jak ktoś chce kupić fabrycznie nowy fortepian z najwyższej możliwej półki to wystarczy "zaledwie" bańka PLN
Sobota, 28 grudzień 2019, 17:39
A ja Wam powiem (trochę w stylu Strassburgera), że nie lubię grać na fortepianie, bo karty się ślizgają
Artur
Sobota, 28 grudzień 2019, 20:55
A mi się nie podoba lakier fortepianowy. Nie cierpię go, szczególnie na głośnikach hifi.
Cornelis de Bondt napisał Karkas, utwór na cztery fortepiany. Między innymi dlatego, był może ze dwa razy wykonany, w tym raz w Polsce.
Niedziela, 29 grudzień 2019, 04:11
Yamaha to stosunkowo młoda marka fortepianów.
Kiedyś (i teraz zresztą też) synonimem fortepianu koncertowego pozostawał/-je Steinway (& Sons). Niektórzy wielcy pianiści (np. Horowitz) zamawiali sobie specjalne wersje tego instrumentu.
Niedziela, 29 grudzień 2019, 10:39
Jak już tak ładnie rozmawiacie o tych foetepianach to może ktoś jest w stanie, przybliżyć mi historię mojego pianina. Kupione w końcówce lat 80, pamiętam że nikt w moim mieście nie chciał tego stroić. Wszystkie szkoły muzyczne czy ogniska miały właśnie Calisie a ja miałem to ruskie dzieło
Wysłane z mojego ZTE B2017G przy użyciu Tapatalka
Niedziela, 29 grudzień 2019, 11:43
Nie mam bladego pojęcia o pianinach, ale znalazłem fajną stronkę i artykuł poświęcony radzieckim wynalazkom
http://arspolonica.ocross.net/pianina-p ... osyjskiej/
Artur
|
|