Piątek, 14 październik 2011, 06:21
![[Obrazek: 375x500.616.jpg]](https://fimgs.net/mdimg/perfume/375x500.616.jpg)
Dziś klasyk Polge'a z lat 80-tych. Dojrzały, drzewny, z wyraźną nutką miodową oraz wosku pszczelego. Posiadam dekant 20 ml, który pół roku temu otrzymałem od perfumowego znajomego w zamian za taki sam dekant Caron Yatagan. Dekant Antaeusa prawdopodobnie pochodzi z dość nowego flakonu, bo porównując do starej miniaturki, którą mam, zapach jest nieco inny, złagodzony, lekko jakby uwspółcześniony. Mniej w nim np. charakterystycznego kastoreum, odpowiadającego za specyficzny, jakby zwierzęcy, organiczny zapach. Antaeus z pewnością przeszedł reformulację w ostatnich latach. Zresztą potwierdzenie tego mozna znaleźć na forach zagranicznych. Jest mniej intesywny, ale wciąż pozostaje majstersztykiem perfumerii męskiej.