Środa, 18 listopad 2015, 02:14
Witam,
Do tej pory głównie nabywałem zapachy marek "premium": Rochas, Kenzo, CK, Nikos, JPG, Joop!, Bvlgari itd. (do niszowych jeszcze nie doszedłem).
Czasem jakieś typowo popularne Adidas itp. Podkusiło mnie by sprawdzić jak do oryginałów mają się "odpowiedniki".
Buszując po necie, forach, trafiłem na "markę" JFenzi firmy Exim z Krakowa (mają też "markę" Chatler,kiedyś Chatier).
Po dostaniu się do kupnej wody "perfumowanej" zadziwiła mnie krótka rurka od sprayu, prawie pionowa i nie dochodząca do spodu,dryfująca po środku flakonu.
Wyraziłem swoje zdziwienie na profilu FB JFenzi Perfume Professional. Oto jaką dostałem odpowiedź:
"Jeżeli chodzi o długość rurek to pragniemy poinformować iż jest to zabieg celowy i powszechnie stosowany w produktach perfumeryjnych - celem takiego zabiegu jest zapobiegnięcie możliwości "zassania" się rurki do wnętrza butelki, Dodatkowo w butelce jest ok. 2-5ml więcej płynu niż 100ml." :?
Jakoś średnio trafia do mnie ich argumentacja porównując flakon choćby z wodami Adidasa.
Może się mylę, ale jeszcze nabywam "ogłady" w temacie perfumeryjnym
Co o tym sądzicie? Jakie macie własne doświadczenia w tym temacie?
PS. Nie wspomnę o pływających drobnych zanieczyszczeniach w damskiej :roll: (moja Kobieta, też się skusiła na ich wodę, choć też woli markowe,lepsze jakościowo).
Do tej pory głównie nabywałem zapachy marek "premium": Rochas, Kenzo, CK, Nikos, JPG, Joop!, Bvlgari itd. (do niszowych jeszcze nie doszedłem).
Czasem jakieś typowo popularne Adidas itp. Podkusiło mnie by sprawdzić jak do oryginałów mają się "odpowiedniki".
Buszując po necie, forach, trafiłem na "markę" JFenzi firmy Exim z Krakowa (mają też "markę" Chatler,kiedyś Chatier).
Po dostaniu się do kupnej wody "perfumowanej" zadziwiła mnie krótka rurka od sprayu, prawie pionowa i nie dochodząca do spodu,dryfująca po środku flakonu.
Wyraziłem swoje zdziwienie na profilu FB JFenzi Perfume Professional. Oto jaką dostałem odpowiedź:
"Jeżeli chodzi o długość rurek to pragniemy poinformować iż jest to zabieg celowy i powszechnie stosowany w produktach perfumeryjnych - celem takiego zabiegu jest zapobiegnięcie możliwości "zassania" się rurki do wnętrza butelki, Dodatkowo w butelce jest ok. 2-5ml więcej płynu niż 100ml." :?
Jakoś średnio trafia do mnie ich argumentacja porównując flakon choćby z wodami Adidasa.
Może się mylę, ale jeszcze nabywam "ogłady" w temacie perfumeryjnym
Co o tym sądzicie? Jakie macie własne doświadczenia w tym temacie?
PS. Nie wspomnę o pływających drobnych zanieczyszczeniach w damskiej :roll: (moja Kobieta, też się skusiła na ich wodę, choć też woli markowe,lepsze jakościowo).