Poniedziałek, 9 listopad 2015, 11:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Piątek, 30 czerwiec 2023, 12:20 przez pblonski. Edytowano łącznie: 1)
Opis za Fragrantica.pl:
"40 Knots marki Xerjoff to aromatyczno - wodne perfumy dla kobiet i mężczyzn. 40 Knots został wydany w 2012 roku. Perfumy zawierają takie składniki, jak sól, nuty zielone, nuty drzewne, woda morska i cedr".
![[Obrazek: 375x500.16445.jpg]](https://fimgs.net/mdimg/perfume/375x500.16445.jpg)
Dla mnie to trochę dziwny zapach, raczej mnie męczył niż był przyjemny w odbiorze. Zwłaszcza jeśli dłuży czas go miałem na sobie i kilka dni z rzędu.
Coś bliżej nieokreślonego odpycha mnie od niego. Może to połączenie soli i nut zielonych?
Nazwa tego zapachu to 40 węzłów( żeglarskich), ma sugerować próbę odtworzenia zapachu związanego ze sztuką żeglarską, a więc pewnikiem wodą morską , wiatrem, słońcem, deszczem...
Według mnie twórcom udało się to zrobić. Tak mógłbym sobie wyobrazić regaty żeglarskie zamknięte we flakonie perfum.
Oczywiście doceniam tą kompozycję i cieszę się, że ją poznałem i wszystkim polecam testy, bo to tak inny zapach od pozostałych, które znam.
Jednakże zapachu tego nosić nie będę, jak już wyżej napisałem dla mnie nie do noszenia.
Parametry jakościowe tego zapachu oczywiście są bardzo dobre jak u wszystkich poznanych przeze mnie wodach tej marki.
Jeśli już miałbym go polecić, którejś z płci, były by to zdecydowanie kobiety.
"40 Knots marki Xerjoff to aromatyczno - wodne perfumy dla kobiet i mężczyzn. 40 Knots został wydany w 2012 roku. Perfumy zawierają takie składniki, jak sól, nuty zielone, nuty drzewne, woda morska i cedr".
![[Obrazek: 375x500.16445.jpg]](https://fimgs.net/mdimg/perfume/375x500.16445.jpg)
Dla mnie to trochę dziwny zapach, raczej mnie męczył niż był przyjemny w odbiorze. Zwłaszcza jeśli dłuży czas go miałem na sobie i kilka dni z rzędu.
Coś bliżej nieokreślonego odpycha mnie od niego. Może to połączenie soli i nut zielonych?
Nazwa tego zapachu to 40 węzłów( żeglarskich), ma sugerować próbę odtworzenia zapachu związanego ze sztuką żeglarską, a więc pewnikiem wodą morską , wiatrem, słońcem, deszczem...
Według mnie twórcom udało się to zrobić. Tak mógłbym sobie wyobrazić regaty żeglarskie zamknięte we flakonie perfum.
Oczywiście doceniam tą kompozycję i cieszę się, że ją poznałem i wszystkim polecam testy, bo to tak inny zapach od pozostałych, które znam.
Jednakże zapachu tego nosić nie będę, jak już wyżej napisałem dla mnie nie do noszenia.
Parametry jakościowe tego zapachu oczywiście są bardzo dobre jak u wszystkich poznanych przeze mnie wodach tej marki.
Jeśli już miałbym go polecić, którejś z płci, były by to zdecydowanie kobiety.
Mente et Malleo