Czwartek, 15 październik 2015, 23:10
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Sobota, 25 luty 2023, 17:31 przez pblonski. Edytowano łącznie: 1)
Yves de Sistelle -Thallium
W wolnych chwilach szukam tzw. cheappy, które pachną dużo drożej niż powinny.Jakim miłym zaskoczeniem jest blind buy w stylu np. "Nautica - Voyage". Taki zakup poprawia mi humor na cały dzień i życzyłbym sobie aby działo się to częściej Moje ostatnie odkrycie za dosłownie kilka złociszy. Jestem naprawde bardzo mile zaskoczony tym zakupem.
Tak więc krótko i na temat - Świeży słodziak typu candy, pachnący zaskakująco długo!Nutami głowy są bergamotka i ananas; nutami serca są lawenda, jaśmin i jabłko; nutami bazy są Żywica bursztynowa, paczula, cedr i piżmo.
Otwarcie słodkie , świeże ale słodkie typu cukierkowe, tak tak tak sysntetyczne nawet bardzo ale nie denerwujące w żadnym wypadku.
To jest naprawdę fajny syntetyk, ciężko wyczuć tu coś naturalnego może ananas ale jakby przyrównać to otwarcie Rochas Man, potem trochę mniej słodko ale nadal słodko - słodka żywica jeśli miałbym się doszukiwać. Seksownie kremowo ale i świeżo... nadal syntetycznie ale mniej. Po 7 h nadal wyczuwalny hock: zapach za 39zł. Komplementy? Tak ten tanioszek się podoba
Na jakie pory? Według mnie nadaje się na używanie przez cały rok z mniejszą ilością aplikacji podczas cieplejszych dni. Podsumowując: Słodki, Świeży ,Seksowny, Długotrwały, Tani ( w sensie niedrogi), Syntetyczny.Jak wasze opinie? Ktoś coś? Myślę że wart uwagi, ze względu na to ile kosztuje. Jakość jaką otrzymujemy w Thallium w stosunku do ceny jest naprawdę baardzoo dobra.