David Beckham - Beyond EDT (2015)

[Byczku]

DAVID BECKHAM BEYOND otwiera się aromatem mojito, soczystego grejpfruta i kardamonu. Drzewne nuty cedru w sercu przyprawia unia geranium i czarnego pieprzu, z kolei ciepła i głębi zapachowi dodaje wanilia z paczuli. Akordem charakterystycznym dla tej edycji jest wyraźnie podkreślona nuta skóry.

Nowy zapach marki za którą nieszczególnie przepadam, jednak będąc w Naturze zobaczyłem tester i postanowiłem chociaż zrobić test nadgarstkowy.
Na otwarciu dosyć przyjemny raczej wieczorowy zapach a później...no właśnie, już po 30 minutach nie czuć zupełnie nic. Na drugim nadgarstku miałem inny testowany zapach i czuję go jeszcze dobrze po kilku godzinach a po nowym zapachu od DB nie ma nawet śladu.

Nie mniej jak będę miał okazję to jeszcze z nim powalczę z czystej ciekawości bo nie jest to moja bajka aczkolwiek flakon jest dosyć ładny

[Arkadius]

Pare miesięcy temu kiedy zaczynałem przygodę z perfumami "na poważnie" kupiłem ten flakon w R. jako swój pierwszy flakon. Była promocja (dopiero potem zrozumiałem jak wyglądają "promocje" według R.) więc dokonałem zakupu pod wpływem impulsu. Teraz z perspektywy czasu mogę powiedzieć że jest to najgorszy flakon jaki mam.

Pachnie dosyć syntentycznie, sztucznie. W tle dominuje słodycz, która moim zdaniem jest mdlista. Przy zakupie mi sie taki nie wydawał. Projekcja jest bardzo przeciętna, a trwałość (na mojej skórze) to max 2-3h. Zapach jest noszalny (zwłaszcza jak nie ma sie pod ręką czegoś innego), ale moim zdaniem szkoda wydawać na niego pieniądze.

[charoshi]

W końcu w Hebe wystawili tester i mogłem strzelić 2 psiki na nadgarstek. Bardzo standardowy casualowiec. Przypomina mi troche Ferragamo Black, tylko jest bardziej słodki. Mam go na ręce już 4 godziny i nadal projektuje wyraźnie. Parametry więc na mojej skórze są bardzo dobre. Po tym czasie robi się bardziej miękki, wchodzi w wanilię i przypomina mi Romę Uomo. W sumie fajny, ale biorąc pod uwagę moją kolekcję, to zbędny. Flakon ładniejszy na zdjęciach niż w realu.

[Spasticink]

Ma w sobie jakąś słodką, syntetyczną nutę, która też mnie strasznie mdli.
Coś jak w Dali Black Sun i Armani Code.
Jedynie niska cena go ratuje.

[grzegorz01]

Przypomina mi troche Ferragamo Black, tylko jest bardziej słodki. Mam go na ręce już 4 godziny i nadal projektuje wyraźnie. Parametry więc na mojej skórze są bardzo dobre.

Mi torche więcej niż trochę i wcale mi się to nie podoba. Parametry tak jak powyżej.
Dla mnie najgorszy z Beckhamów (zapach po prostu mi się nie podoba)