Wtorek, 13 październik 2020, 19:43
Skojarzenie z detergentem cytrynowym jest dla mnie jak najbardziej zrozumiałe, sam mam podobne, aczkolwiek ja lubię zapach cytrynowych detergentów :lol:
.
Ankieta: Moja ocena Christian Dior - Eau Sauvage Cologne EDT (2015): Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
1 - Bardzo słaby (DNO) | 0 | 0% | |
2 - Słaby | 1 | 1.25% | |
3 - Przeciętny | 2 | 2.50% | |
4 - Dobry | 12 | 15.00% | |
5 - Bardzo dobry | 47 | 58.75% | |
6 - Genialny | 18 | 22.50% | |
Razem | 80 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Wtorek, 13 październik 2020, 19:43
Skojarzenie z detergentem cytrynowym jest dla mnie jak najbardziej zrozumiałe, sam mam podobne, aczkolwiek ja lubię zapach cytrynowych detergentów :lol:
.
Czwartek, 28 styczeń 2021, 21:43
Ten zapach ma potencjał na flaszkę w sezonie wiosennym, który zbliża się nieubłaganie.
Kolejne perfumy od Diora i znów zero rozczarowania, wręcz przeciwnie - po protoplaście serii, który w moim odczuciu faktycznie trąci przysłowiowym "dziadem" (z całym szacunkiem dla kompozycji, która jest ponadczasowa, ale moim skromnym zdaniem nie pasuje do młodego mężczyzny), wypróbowałem Eau Sauvage Cologne. I tutaj dziada nie uświadczymy, choćbyśmy chcieli - to perfumy zdecydowanie nowoczesne, świeże, ciekawe, lekkie i przyjemne w odbiorze. W ankiecie zasłużona piątka. Otwarcie jest bardzo intensywne, niesamowicie atrakcyjne dzięki mieszance dojrzałych, pełnych soku cytrusów, które atakują nas już od momentu aplikacji. Niesamowicie orzeźwiający początek, można odczuć przyjemny chłód w spryskanych miejscach, co jest znakomitym prognostykiem na cieplejsze dni. Dominacja bergamotki, limonki i cytryny nieco podszytej landrynkową nutą jest tutaj niepodważalna, pięknie współgrają one ze sobą, dając jednak dojść do głosu słodziutkiej mandarynce. Wraz z upływem czasu zapach ewoluuje od piorunującej świeżości i pobudzających cytrusów do zdecydowanie słodszych, dobrze osadzonych na skórze klimatów petitgrain (jestem fanem tego składnika we wszystkich kompozycjach), wspomnianej mandarynki i delikatnych, żywych kwiatów (jaśmin!). Wygładzenie aromatu wychodzi na dobre, wciąż zostaje zachowana rześkość z otwarcia, ale podparta elegancką, nienachalną słodyczą, wyciszającą całość i dającą chwilę wytchnienia po cytrusowym blitzkriegu w pierwszych 30 minutach. Jednocześnie - warto podkreślić - jakość użytych tutaj składników widać gołym okiem (czuć gołym nosem?), nie ma tu błędnej nuty, czegoś, co zaburzałoby strukturę kompozycji. Dopiero po dłuższym czasie można doszukać się tutaj wetywerii, ale jest ona tak stłumiona, że pełni rolę jedynie kropki nad "i", pojawiając się w ostatnim akcie. Całościowo jest to zapach bardzo udany, na pewno spodoba się fanom orzeźwiających, wiosenno-letnich, śródziemnomorskich świeżaków pełnych cytrusów i słodkiej pomarańczy z kwiatowym akcentem. Projekcja - z początku bardzo solidna, ale po mniej więcej godzinie znacznie słabnie i wchodzi na tereny bliskoskórne, moim zdaniem przedwcześnie. Polecam wychodzić do ludzi zaraz po aplikacji, bo wtedy perfumy te pokazują swoje najlepsze oblicze i są świetnie wyczuwalne dla otoczenia (ewentualnie dopsikiwać w ciągu dnia). Jeśli chodzi o trwałość, to po siedmiu godzinach muszę doszukiwać się zapachu widząc nosem po nadgarstku, więc nie jest źle, ale mogłoby być też lepiej.
Poniedziałek, 1 luty 2021, 22:26
Świetny zapach, żeby psiknąć się nim w domu i zrelaksować, bo przy wyjściach, niestety jak już wyżej wspomniano, ciężko wyczuwalny przy normalnym kontakcie już po 2 godzinach.
Wtorek, 2 luty 2021, 17:40
Dla mnie zapach na 5. Używany intensywnie w sezonie lato 2020 i na mojej skórze spokojnie wytrzymał 6 godzin. Dla mnie bardzo orzeźwiający, świetnie sprawdzał się w biurze. Zostało mi jeszcze ok. 50 ml i już czekam kiedy znowu będzie mi towarzyszył w ciepłe dni.
Czwartek, 4 luty 2021, 17:16
Zapachów "do biura" to chyba nie ma co dzielić na zimowe i letnie. No chyba, że biuro jest na świeżym powietrzu Po co czekać do lata, myślę, że jak byś go użył w zimie to nikt by się nie obraził.
Czwartek, 4 luty 2021, 23:35
Zimą jednak warto korzystać z zapachów, które w innych porach roku, mogą nie zostać aż tak entuzjastycznie przyjęte
Wtorek, 9 marzec 2021, 09:50
Czy wetyweria mocno wybrzmiewa w bazie czy raczej przebrzmiewa jako dopełnienie kompozycji?
Środa, 10 marzec 2021, 23:42
Jak dla mnie, to trzeba się naprawdę postarać, by dostrzec wetywerię w tych perfumach. Zmrożone cytrusy i petitgrain - to jest to, co zwraca tutaj uwagę.
.
Poniedziałek, 19 lipiec 2021, 20:00
Cytrusy najwyższej jakości.ode mnie mocne 5
Wtorek, 20 lipiec 2021, 15:51
Parametry aktualnej wersji są dalej fantastyczne. Przyjaciółka powiedziała, że zapach jest tak intensywny że aż kataru dostaje.
Teraz mija 6 godzin od aplikacji a on dalej projektuje i jest mocno wyczuwalny. Podejrzewam że do 23 spokojnie będzie projektować. Najtrwalszy świeżak jakiego znam.
Wtorek, 27 lipiec 2021, 19:38
Ten zapach to klasa, drodzy Państwo. Klasa.
.
Wtorek, 27 lipiec 2021, 19:59
Tak jest! Zresztą jak i cała linia
Bazyli nadaje mobilnie...
Piątek, 13 sierpień 2021, 10:05
Życzyłbym sobie, żeby oryginał Eau Sauvage EDT miał podobne parametry co Cologne. Z tego co widzę ceny Cologne idą ostatnio w górę.
Środa, 2 marzec 2022, 19:03
może i klasyka, ale najsłabszy z całej liniiEau Sauvage, słaba dostępniość może wycofają wolę eau Sauvage Parfum, nawet z roku 2017
Środa, 2 marzec 2022, 21:54
Jeśli Cologne jest najsłabszy to muszę poznać resztę...a tak serio to dużo bardziej mi się podoba niż Eau sauvage.
Tap-Tap z Tapatalka
Czwartek, 3 marzec 2022, 00:42
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Czwartek, 3 marzec 2022, 00:42 przez teo.)
Cała linia Eau Sauvage stoi tak wysoko, że - nawet zakładając, iż Cologne jest w niej najniżej - to i tak będzie bardzo wysoka pozycja. Osobiście jakoś nie czuję, żeby Cologne zasługiwał na określenie "najgorszy" czy "najsłabszy". Jest najbardziej nowoczesny, ale nie odstaje mocno od starszych kolegów.
Czwartek, 3 marzec 2022, 07:42
Świeży, cytrusowy zapach o kolońskim sznycie. Na wiosnę i lato pozycja obowiązkowa. Polecam.
Chem Is Try
Czwartek, 3 marzec 2022, 12:38
Dla mnie wersja cologne jest zdecydowanie najlepsza z calej linii, a wyroznia sie przede wszystkim tym, ze jest najbardziej nowoczesna ze wszystkich pozycji i skrojona pod obecne standardy. Kiedys zwyklego Eau Sauvage rowniez uwazalem za dziada. Dzis po kilku latach i kilkuset poznanych zapachach okreslilbym go slowem "klasyczny" w najlepszym tego slowa znaczeniu. Wersja Cologne zostala stworzona dla nowego pokolenia, ktore chcialoby poczuc klase i charakter kompozycji bez zarzutow uzycia "wody kolonskiej po dziadku". Sam zapach goscil u mnie juz wielokrotnie. Kupilem po to, zeby za krotki czas sprzedac. Obecnie(rok lub dwa lata temu) wrocilem do zapachu po raz trzeci-ostatni. Po wysuszeniu obecnego flakonu czeka juz na mnie kolejny. Nie byla to milosc od pierwszego noszenia ale na chwile obecna nie wyobrazam sobie nie miec go w swojej kolekcji. Razem z Loewe 7 Natural to jeden z moich ulubionych zapachow na cieplejsze miesiace.
Niedziela, 10 kwiecień 2022, 15:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Poniedziałek, 11 kwiecień 2022, 18:53 przez marcin29.85. Edytowano łącznie: 1)
Chyba będę musiał się sam przekonać. Flakon zamówiony w ciemno
Flakon już u mnie...po teście nadgarstkowym mogę jedynie stwierdzić że zapach jest delikatny więc zostawiam testy na największe upały..teraz to bez sensu
Czwartek, 12 maj 2022, 12:56
Również zamówiłem w ciemno i na razie jest fajnie Czy ktoś z was wyczuwa tutaj w bazie jakieś podobieństwo z H24 od Hermesa?
Póki co jednak wersja Extreme i Parfum podobają mi się bardziej |
|