Piątek, 23 wrzesień 2011, 11:45
Jak ktoś napisze, że już było, to się pochlastam. Przeszukałem całe forum i nie znalazłem tego tematu...
![[Obrazek: 375x500.1063.jpg]](https://fimgs.net/mdimg/perfume/375x500.1063.jpg)
Dobra. Wracam do Narciso. Będzie krótko - jedna z perełek mojej kolekcji. Delikatnie zepchnął Fahrenheita z tronu, bo zaproponował coś równie rewolucyjnego, a jednocześnie bardziej nowoczesnego. Gdybym chciał się do czegoś przyczepić, to chyba do dość szokującego otwarcia (fiołki na betonie), ale potem jest coraz bardziej bosko. Zapach oryginalny, cholernie trwały, a flakon to istne cudo. Kobietom bardzo się podoba. Flakon też
Narciso ma jeszcze jedną pozytywną cechę - jest zbyt "trudny" i zbyt ciotowaty dla dresów, dlatego tuszę, że się nie spauperyzuje, jak Fahrenheit.
A jakie są Wasze opinie?
![[Obrazek: 375x500.1063.jpg]](https://fimgs.net/mdimg/perfume/375x500.1063.jpg)
Dobra. Wracam do Narciso. Będzie krótko - jedna z perełek mojej kolekcji. Delikatnie zepchnął Fahrenheita z tronu, bo zaproponował coś równie rewolucyjnego, a jednocześnie bardziej nowoczesnego. Gdybym chciał się do czegoś przyczepić, to chyba do dość szokującego otwarcia (fiołki na betonie), ale potem jest coraz bardziej bosko. Zapach oryginalny, cholernie trwały, a flakon to istne cudo. Kobietom bardzo się podoba. Flakon też

Narciso ma jeszcze jedną pozytywną cechę - jest zbyt "trudny" i zbyt ciotowaty dla dresów, dlatego tuszę, że się nie spauperyzuje, jak Fahrenheit.
A jakie są Wasze opinie?
http://www.fragrantica.com/member/35168/
http://www.basenotes.net/members/3013-Mario-K
http://roqfort.digart.pl/
http://www.basenotes.net/members/3013-Mario-K
http://roqfort.digart.pl/