Salvador Dali - Agua Verde (2005)

[Don Raul de Lucho]

Agua Verde marki Salvador Dali to drzewno - aromatyczne perfumy dla mężczyzn. Agua Verde został wydany w 2005 roku.



Nutami głowy są grejpfrut i figa;
nutami serca są jaśmin, wetyweria i gałka muszkatołowa;
nutami bazy są drzewo sandałowe i Żywica bursztynowa.

Powiem szczerze, że zaciekawił mnie ten zapach, tu nie ma swojego tematu, może miał ktoś z nim styczność.
W necie bywa taniutki, a nadciągają upały, czyli najlepsze warunki na ten zapach.
Piszcie o swoich spostrzeżeniach.

Ja się chyba skuszę na trzydziestkę w ciemno, 43 zł to prawie nic 

[archie.m90]

Panowie wie ktoś coś na temat tego zapachu?

[ale chop]

Na Dolce.pl są dwie pochlebne opinie.

[Don Raul de Lucho]

Ja mam mały flakon i kilka razu nosiłem go globalnie.
Jestem pozytywnie zaskoczony.
Zapach jest moim zdaniem stricte letni. Zielony, gorzkawy, soczysty, wytrawny, odświeżający. Ja tam czuję przede wszystkim figę, grapefruita i wetywerię, reszta to tło. Zapach fajny, na pewno inny nisz większość świeżaków. Projekcja i trwałość średnie, na mnie trwa ok 6 godzin, no do 8, ale to już blisko skóry.

Ja jestem zadowolony z zakupu i pewnie kupiłbym malucha raz jeszcze.

[Marnes]

Kupiłem tester.Dzisiaj psik, na rękę. Powiem tak, czuję mydełko i zapach wody kolońskiej, bardziej mdły niż świeży. Na pewno nie jest to niszowe, bo wydaje mi się być takie staromodne. Kurde, kupiłem w ciemno, bo tutaj mówią jakieś grejpfruty i figi... więc, albo mi się nie podobają grejpfruty i figi, albo mam jakiś słaby węch i czuję coś dziwnego, albo przysłali mi podróbkę. Ocena 2/3, póki co nie wystawiam, nie było testów globalnych oraz nie jestem pewien co do oryginalności ww. produktu. Czy ktoś potrafi pomóc w takich zagadnieniach nie używając zapachu?

[archie.m90]

A komu by się chciało podrabiac taką tanioche.. Do tego tak niepopularna.

[Marnes]

Reasumując nikomu się nie chce podrabiać, sklep zaufany i legalny. Więc to po prostu pachnie jak zwyczajna pianka po goleniu ... Mam nadzieję, że uda mi się szybko to wypsikać Swoją drogą flakon ładny.

[ale chop]

Właśnie zamówiłem.
Fajna cena jest w Empiku - 41,49zł z darmową dostawą.

Jak dotrze to podzielę się wrażeniami (przewidywany czas dostawy 02.11-03.11).

Uwiódł mnie flakonik i pozytywne opinie.

[ale chop]

Zamówienie dotarło.
Brawa dla Empika. Miało dotrzeć 2.11-03.11, a jest dzisiaj.

Opiszę na razie pierwsze wrażenie.

Piękne opakowanie i flakon, nie wiedziałem, że ikona na flakonie jest wklęsła - duży plus, przed zakupem myślałem że to tylko nadruk.
Jak zobaczyłem ten flakon na necie to od razu się zakochałem ale na żywo wygląda 100x lepiej.

Strzał na łapę i od razu szok.
Przecież ja to skądś znam. Niuch, niuch... hmmm... no przecież dobrze znam ten zapach.. co to jest? Niuch, niuch i już wiem.

Aqua Fahrenheit - identyczna wetiwerowo-grejpfrutowa głębia.

Niesamowicie podobne zapachy.

Fani AF powinni sprawdzić tańszą alternatywę.

Ciekaw jestem czy Dior wzorował się na Dalim, czy to po prostu niesamowity zbieg okoliczności.

One nie są niesamowicie podobne, one są identyczne.

[Grzejanek]

Flakonik całkiem zgrabny, kolorek mikstury obiecujący. Kompozycja miła i lekka, czuć grejpfruta i delikatnie figi. Aqua Verde pachnie naturalnie i delikatnie, naprawdę godzinę po aplikacji rzędu 8 strzałów jest rześko i fajnie. Potem zapach szybko ulatnia się, niestety nawet z ciuchów. Pomimo że kompozycja udana i tania, to dobór składników odparowujących w ekspresowym tempie nie skusi mnie już do zakupu drugi raz. Wypsikam (biorąc pod uwagę ulotność) w przeciągu kilku dni swoją pięćdziesiatkę i zapomnę, zakup nietrafiony. Ocena 2, bo ładnie, choć króciutko pachnie.

[Aries]

Są zapachy smutne i ciemne. Ten jest wesoły i jasny. Świeża, energetycznie owocowa, wiosenna lub letnia marynarka na słodkawo-gorzkiej podszewce. Niczym nie szokuje, nie uwodzi. Jest zapachem prostej witalności i zdrowej, słonecznej energii. Czuć gorzki warkocz otwarcia z wplecionym akcentem słodyczy. Gorycz pochodzi od grejpfruta i odpowiada za typowo męski pierwiastek tej kompozycji. Figa wnosi element kobiecy i lekko osładza cierpkiego towarzysza. To bardzo przyjemna faza tego zapachu. Dalej daje o sobie znać lekkość suchego, korzennego serca z odparowaną z wilgoci wetywerią, zrównoważoną przyjemnie podanym, miękkim i delikatnym tutaj jaśminem, który często jest dla mnie zbyt mdły i odpychający (żeby nie powiedzieć - trupi). Wszystko na balsamicznej bazie z nieco kontrastową, „spoconą” nutą soli, ale gładką, bez ostrości, na tyle subtelną, że cytrusowe echo czuć jeszcze długo po aplikacji. Żywotność tego aromatu nie jest imponująca i u mnie zamyka się w przedziale 3-4 godzin, przy stonowanej i dyskretnej projekcji. Jest to jednak zapach na „dzień dobry” i nie musi być ze mną już do zmierzchu. Rozsądny, niezobowiązujący wybór do użytku całorocznego w umiarkowanych i wyższych temperaturach dnia. Niby nic specjalnego, jeszcze jeden przeciętniak, ale potrafi poprawić mi nastrój.

[wahoo]

Bardzo elegancka recenzja Aries!
Nie chcę wyjść na malkontenta, więc nie napiszę, że Agua Verde aż na tak ładną nie zasługuje.
Podpisuję się natomiast w pełni pod stwierdzeniem, że to przyjemny świeżak do codziennego używania. Pachnie delikatnie niedzisiejszo, ale bynajmniej też nie oldschoolowo. Po prostu czuć, żę nie został skomponowany miesiąc temu z jeszcze ciepłych aromamolekuł, które tylko co wyszły z laboratorium.
Parametry na mojej skórze również ma kiepskie, ale traktując go jako "poranny pobudzacz", akceptowalne.
4-/6

[Olfactorius]

Kupiłem tę zieloną czy turkusową wodę zachęcony świetną recenzją, jaką umieścił na tym forum Aries. Dziękuję!
W zasadzie moje odczucia są zgodne. Powiedzmy, że dość oryginalny i ciekawy zapach. Świeży ale nie do końca. Mam starą butelkę Dune Diora i rzeczywiście Agua Verde jest podobna, ale też widzę pewne podobieństwo do Touch for Men Burberry. Zdecydowanie mniejsze są parametry zielonej wody od Touch czy Dune.
ale chop napisał: "Piękne opakowanie i flakon, nie wiedziałem, że ikona na flakonie jest wklęsła - duży plus, przed zakupem myślałem że to tylko nadruk."
Wygląda na to, że wklęsły wzór dotyczy flakonów o większej pojemności.
Ja mam flakon 30ml i na butelce jest tylko nadruk - wzór i sygnatura Salvadora Dali. Na większych flakonach jest też napis Agua Verde.

Ogólnie fajny zapach. Nie do końca jestem przekonany, że to zapach na lato, że świeżak itp. W upały raczej nie będę używał, ale w cieplejsze dni wiosny jak najbardziej.
Myślę, że przymykając oko, 4 się należy.

[Piotr.]

Na lato jak najbardziej.