Wtorek, 11 maj 2021, 21:43
Brz! Omatko! Wielkie ZAZDRO!
Za Twoim przykładem też zacznę doniczki wynosić na słoneczko.
Bo, póki co, u mnie NIC.
Rozgrzebałam grzywkę w jednej cebuli, żeby sprawdzić, czy coś rusza. (Bo pod ziemią twardawo, czyli nie zgniło, nie zaschło.) I ułamałam chamsko świeżutki biało-zielony 0,5-cm pędzik. Kurdę, no.
Ale to wszystko jest ciągle niewidoczne i dopiero przy grzebaniu 'czuć', że coś tam chyba się dzieje.
Gdl, Mirku, a jak u Was?
Za Twoim przykładem też zacznę doniczki wynosić na słoneczko.
Bo, póki co, u mnie NIC.
Rozgrzebałam grzywkę w jednej cebuli, żeby sprawdzić, czy coś rusza. (Bo pod ziemią twardawo, czyli nie zgniło, nie zaschło.) I ułamałam chamsko świeżutki biało-zielony 0,5-cm pędzik. Kurdę, no.
Ale to wszystko jest ciągle niewidoczne i dopiero przy grzebaniu 'czuć', że coś tam chyba się dzieje.
Gdl, Mirku, a jak u Was?