Wtorek, 8 grudzień 2015, 18:31
W latach 80/90 orginalne perfumy były oparte głównie na naturalnych skladnikach, podróby byly produkowane z syntetycznych, wiec jesli zobaczymy co obecnie robią producenci to mamy jasną odpowiedz, sami podrabiają swoje perfumy. Oczywiscie pewnych składników perfum nie da się podac w postaci naturalnej, ale to jest niewielki odsetek, tak tez było 20-30 lat temu i skaldniki syntetczyne były obecne w perfumach ale stanowiły max 5% a nie jak dzisiaj że caly flakonik jest z sztucznych składnikow. Zakazywanie danego składnika bo 0,3% populacji ma uczulenie jest smiesznym tłumaczeiem reformulacji to jawne robinie ludzi w balona, moze zakazmy produktów zbozowych bo przeciez 1% cierpi na celakię. Czemu nie?
Większosc ludzi nie pozna róznicy bo albo stosowali dane perfumy kilka lat temu i dzisiaj juz maja jedynie wspomnienie w pamieci, a druga grupa nie wie jak zapach prezentowal sie w dniu premiery
Większosc ludzi nie pozna róznicy bo albo stosowali dane perfumy kilka lat temu i dzisiaj juz maja jedynie wspomnienie w pamieci, a druga grupa nie wie jak zapach prezentowal sie w dniu premiery